Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wysoka porażka Widzewa u siebie po dwunastu latach

(bart)
Princewill Okachi nie spodziewał się, że Widzew dozna tak wysokiej porażki
Princewill Okachi nie spodziewał się, że Widzew dozna tak wysokiej porażki paweł łacheta
Zapewne piłkarze obecnie grający w Widzewie nie będą z tego dumni, ale mogą mieć pretensje wyłącznie do siebie. Drużynie z al. Piłsudskiego wiodło się w minionych dwunastu latach różnie na własnym boisku, jednak od dawna nie przegrała u siebie w ligowym meczu różnicą trzech goli (tak, jak w sobotnim meczu z Górnikiem Zabrze, 0:3).

Poprzednio miało to miejsce we wrześniu 2001 roku (0:3 z Polonią Warszawa). Wprawdzie w czerwcu 2004 r. widzewiacy ulegli w Łodzi Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski 0:3, ale był to walkower. Na boisku rywale zwyciężyli bowiem zaledwie 1:0, a sędzia przerwał spotkanie po wtargnięciu kibiców.
Z kolei niektórzy kibice zastanawali się, kiedy po raz ostatni widzewiacy stracili gola po strzale samobójczym. Podpowiadamy więc – stało się to 8 kwietnia tego roku w meczu z Polonią Warszawa (wygranym 3:2), a pechowcem był Marcin Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany