Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak słabej postawy widzewski lider powinien się po prostu wstydzić

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Czekamy na przełamanie Marcina Robaka
Czekamy na przełamanie Marcina Robaka krzysztof szymczak
Gdyby dzisiaj zakończył się sezon 2019/2020, wówczas piłkarze Widzewa awansowaliby do pierwszej ligi. Ale do tego daleka droga, o czym trzeba pamiętać.

Żeby było jasne - doskonale zdaję sobie sprawę, że to właśnie czterokrotni mistrzowie Polski nadal są w najlepszej sytuacji przed decydującą walką o awans na zaplecze ekstraklasy.

W końcu chociażby w miniony weekend także inne zespoły ze ścisłej czołówki tabeli także nie wytrzymały presji i nie dość, że nie zmniejszyły, to zwiększyły swoją stratę punktową do drużyny prowadzonej już od blisko roku przez trenera Marcina Kaczmarka.

Uważam jednak, że lider powinien się wstydzić takiej postawy, jaką zaprezentował w starciach zarówno ze Skrą, jak i Stalą Rzeszów.

Przecież długimi minutami od oglądania bezradności łodzian aż bolały zęby. Sami zawodnicy lubią często powtarzać tezy w stylu „nie patrzymy na innych, musimy się skupiać na sobie”. No więc zostawmy na boku korzystne wyniki innych meczów. Tak dysponowani widzewiacy nie mają prawa oczekiwać od fanów jakiejkolwiek wyrozumiałości.

Nie znam kibica, który miałby pretensje do zespołu po jesiennej porażce 2:3 z Legią w Pucharze Polski. Wtedy Widzew naprawdę dał z siebie wszystko, na co go było stać. Proszę mnie nie rozśmieszać, że podobnie było w niedzielę na Podkarpaciu.

W najbliższą sobotę o 19.10 Widzew podejmie Legionovię Legionowo. Oby tym razem nie „przeszedł” obok meczu. Nikt normalny wymaga od lidera cudów i pasma rekordowo wysokich zwycięstw. Ale możemy i mamy prawo oczekiwać, aby wreszcie piłkarze przekuli słowa w czyny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany