Widzdw łódź

Wreszcie, po wielu godzinach nerwowego oczekiwania, w niedzielę po godzinie 21 nadeszła wiadomość z Dpartamentu Rozgrywek Krajowych Polskiego Związku Piłki Nożnej o odwołaniu poniedziałkowego spotkania ligowego Widzewa z Koroną.

W Widzewie podłe nastroje Nie ma się jednak co dziwić, bo piłkarski zespół wypadł fatalnie w Nowym Sączu. Łodzianie spadli ma ósme miejsce w tabeli.

W spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej pierwszej ligi Sandecja pokonała w Nowym Sączu Widzew 3:1. Jak widać, na nic zdała się zmiana trenera w łódzkiej drużynie. Widzew grając nawet w przewadze dwóch piłkarzy (jedenastu na dziewięciu) nie zdołał choćby zremisować!!! To kompletna kompromitacja tej drużyny i ludzi nią zarządzających. Pewne jest natomiast to, że panowie działacze klubu z al. Piłsudskiego dobrze się bawią za pieniądze kibiców Widzewa. Fani, co widać i słychać na forach, stracili już cierpliwość, bo widzą, w jakim kierunku zmierza ich ukochany klub. Nie brak głosów, że w Widzewie musi dojść do systemowych zmian, bowiem prowadzenie zawodowego klubu znacznie przerasta możliwości obecnych sterników futbolowej spółki Widzew.

Przed Widzewem arcytrudne wyzwanie. W sobotę o godz. 16 zagra w Nowym Sączu z rewelacją rozgrywek Sandecją

Przed piłkarzami Widzewa, którzy po dwóch ostatnich słabiutkich meczach, w których zdobyli tylko punkt, wyjątkowe zadanie.

Po fatalnym spotkaniu w Sosnowcu z Zagłębiem przegranego 0:3, trener Enkeleid Dobi dokonał w zespole małej kadrowej rewolucji.

Jakub Wrąbel zalicza świetną pierwszą część rundy wiosennej.

Widzew znów strasznie rozczarował. Po słabym meczu wywalczył punkt w meczu z Puszczą (0:0) i może się z tego cieszyć, bo przed porażką swoimi znakomitymi interwencjami uchronił łodzian bramkarz Jakub Wrąbel. Jedyny piłkarz łodzian godny ekstraklasy

Widzew powinien jak najszybciej zrezygnować z marzeń o ekstraklasie.

Dziś o godz. 17.40 ligowe granie przy al. Piłsudskiego.

W piątek 9 kwietnia o gody. 17.40 Widzew zmierzy się w Łodzi z Puszczą Niepołomice.

Widzewowi idzie znakomicie.

Widzew i najbliższego rywala łodzian - Zagłębie Sosnowiec łączy to, że ostatnio pokonały Stomil Olsztyn.

Seria Widzewa nadal trwa. Siódmy mecz bez porażki i trzecia wygrana z rzędu, choć w spotkaniu z GKS od 44 minuty łodzianie grali w dziesiątkę.

Widzew wygrał trudny mecz, walcząc w dziesięciu. W tej sytuacji trudno mieć do kogoś większe pretensje. Był to jednak pojedynek z piekła - pierwsza połowa do nieba - druga, a kluczowa dla losów spotkania była postawa jednego z piłkarzy, gdy drużyna była w piekle

Widzew wygrał trzeci mecz z rzędu. Choć od 44 minuty grał w dziesiątkę, odwrócił losy spotkania i zwyciężył!

Piłkarze Widzewa będą kończyli mecze 22 kolejki I ligi, niedzielnym, telewizyjnym (transmisja Polsat Sport, godz. 12.40) pojedynkiem z GKS Jastrzębie 1962.

Pewnie kibice Widzewa mogą być zadowoleni z wiosennych wyników piłkarskiej drużyny, choć styl pozostawia jeszcze sporo do życzenia.

Celem Widzewa w Olsztynie było wywalczenie pierwszego w sezonie zwycięstwa na obcym boisku.

Nareszcie. Po tygodniach oczekiwań po graniu ligowych ogonów w wjściowym składzie łodzian pojawił się nowy zawodnik - Marek Hanousek, który ma robić różnię (na korzyść oczywiście) w grze zespołu.

Widzew wygrał pierwszy mecz w tym sezonie na obcym boisku, w czym duża zasługa... młokosa i zastępstwa w ostatniej chwili

Piłkarze Widzewa meczu 21. kolejki pierwszej ligi pokonali w Olsztynie Stomil 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów dla łodzian zdobył Michael Ameyaw. Oto co po meczu powiedział szkoleniowiec łódzkiej drużyny.