Kolarstwo górskie

Do Japonii przyjechała na swoje piąte igrzyska tak naprawdę się z tą imprezą pożegnać. O medalach nie mówiła, robili to za nią inni, ale dwukrotną medalistkę olimpijską stać przecież na wszystko. Na trasie w Izu zajęła 20. miejsce, a na mecie potwierdziła, że to był jej „last dance” na igrzyskach. Legenda polskiego sportu i kolarstwa górskiego, jeden dwóch chorążych polskiej reprezentacji na ceremonii otwarcia IO w Tokio. Maja Włoszczowska.

Tokio 2020. Złoty medal w kolarstwie górskim zdobył Brytyjczyk Thomas Pidckock z czasem 1:25:14. Polak Bartłomiej Wawak zajął 19. miejsce ze stratą blisko czterech minut do lidera.

Maja Włoszczowska to najlepsza polska zawodniczka w kolarstwie górskim w historii. Na igrzyskach olimpijskich w 2008 r. (Pekin) i w 2016 r. (Rio de Janeiro) zdobyła srebrne medale. Obecnie myśli już o starcie w przyszłym roku w Tokio. Na razie jednak musi odbudować formę, którą w tym roku straciła przez chorobę. Jednym z punktów na drodze do celu jest Kanada i sobotnie mistrzostwa świata. 35-letnia Włoszczowska ma już dziesięć medali z tego cyklu, w tym jeden złoty, zdobyty w 2011 r. właśnie w Kanadzie.

Niesamowity finał rywalizacji ekipy Kross-Spur Racing w Absa Cape Epic! Sergio Mantecon i Ondrej Cink po niezwykle emocjonującym finiszu wygrali siódmy etap imprezy. Maja Włoszczowska i Ariane Luethi zajęły 3. miejsce i stanęły na najniższym stopniu podium klasyfikacji generalnej najtrudniejszego wyścigu etapowego MTB na świecie.

Ekipa Kross-Spur Racing nie zwalnia tempa. Drugi etap Absa Cape Epic duety Maja Włoszczowska i Ariane Luethi oraz Ondrej Cink i Sergio Mantecon ukończyły na drugich pozycjach, imponując determinacją i wolą walki.

Maja Włoszczowska już za dwa dni zadebiutuje w Absa Cape Epic – najtrudniejszym wyścigu etapowym MTB na świecie. Przystąpi do niego bezpośrednio po bardzo udanym starcie w szosowym Tour of Good Hope, w trakcie którego wygrała trzy etapy i okazała się najlepsza w klasyfikacji generalnej. Jak sama przyznała, ostatnie chwile przed startem w, jak zwykło się to określać, "Tour de France świata MTB", mijają jej niezwykle pracowicie.

KOLARSTWO GÓRSKIE. Jeden z najważniejszych celów Kross Racing Team na sezon 2019 – Absa Cape Epic – zbliża się wielkimi krokami. Smak zwycięstwa w tej imprezie doskonale zna nowa zawodniczka polskiej ekipy – Ariane Lüthi, która triumfowała w niej już łącznie aż pięciokrotnie. Jej zdaniem, piekielnie trudna rywalizacja w Republice Południowej Afryki jest nie tylko sprawdzianem dla ciała, ale przede wszystkim testem charakteru. – Ten, kto jest gotowy znieść największe cierpienie, może cieszyć się z triumfu – powiedziała Ariane Lüthi.

Policja zatrzymała Andrzeja P., który do niedawna był dyrektorem sportowym Polskiego Związku Kolarskiego, a wcześniej był trenerem kobiecej kadry narodowej w kolarstwie górskim. Aresztowanie ma mieć związek ze śledztwem prokuratury regionalnej w Warszawie w sprawie m.in. molestowania zawodniczek.

Reprezentująca Kross Racing Team Maja Włoszczowska 20 maja, po emocjonującym finiszu, zajęła czwarte miejsce na pierwszej edycji Pucharu Świata w kolarstwie górskim. Zwyciężyła Annika Langvad z dużą przewagą nad Sabine Spitz i Lindą Indergand.

Reprezentantka Kross Racing Team po zaciętej walce z rywalkami 23 kwietnia kończy wyścig w austriackim Haiming na trzecim miejscu. Po zwycięstwo sięgnęła Szwajcarka Linda Indergard, przed Ukrainką Janą Belomoiną. Fabian Giger, drugi z reprezentantów KRT, ukończył zawody na 28. miejscu.

W sobotę Maja Włoszczowska rusza na trasę olimpijskiego wyścigu. Katarzyna Solus-Miśkowicz miała ogromnego pecha i nie przystąpi do walki. Start wyścigu o godz. 17.30.

Bardzo dobrze w 39. Międzynarodowym Górskim Wyścigu Kolarskim spisała się Agnieszka Skalniak.

Zgierzanin Artur Miśkiewicz obronił tytuł mistrza Polski w kolarstwie górskim w zjeździe rowerowym (downhill).

- Moim marzeniem jest złamanie trzech i pół minuty i jestem na to gotowy, choć nie spodziewam się tak szybkiego finału - zapowiada Marcin Lewandowski, który w sobotę zacznie starty w Tokio od biegów na 800 m.

Kolejny dzień Igrzysk Olimpijskich za nami, pora więc pochwalić najlepszych, ale też wystawić kilka minusów. W piątek kibiców oczarowali siatkarze oraz lekkoatleci, zawiódł natomiast Novak Đoković, który przegrał i stracił szansę na "złotego szlema".

Piątkowe eliminacje na 800 m przeszła tylko jedna z naszych reprezentantek Joanna Jóźwik. - Wszystko potoczyło się po mojej myśli, mogłam wykorzystać przygotowaną wcześniej taktykę - podkreśla 30-latka. Odpadły Angelika Sarna i Anna Wielgosz.

Polska sztafeta mieszana 4x400 m wygrała swój bieg eliminacyjny i awansowała do finału. Co więcej, osiągnęła najlepszy czas wśród wszystkich uczestników i ustanowiła nowy rekord Europy - 3.10,44. W sobotę Biało-Czerwoni powalczą o medale.

Tokio Flesz to nasza seria szybkich podsumowań zmagań na Igrzyskach Olimpijskich w formie krótkich filmów. Sprawdź co działo się podczas pierwszego dnia zawodów Tokio 2020!

Igrzyska Olimpijskie w Tokio wciąż trwają i choć póki co Polska ma na koncie jeden srebrny medal wywalczony przez nasze wioślarki, to kibice wciąż nie tracą nadziei na to, że to nie koniec sukcesów naszej reprezentacji. W ostatnich niemal stu latach Polacy na olimpiadach zdobyli niemal 300 medali! W jakich dziedzinach najwięcej?

Tokio 2020: Polscy siatkarze po raz kolejny dostarczają kibicom niesamowitych emocji. Fani siatkówki z pewnością trzymają kciuki za to, aby reprezentacja pozostała w grze jak najdłużej. A jak wygląda życie sportowców poza boiskiem? Siatkarze dzielą się w sieci zdjęciami z życia prywatnego, pokazując m.in. jak spędzają czas z rodziną i odpoczywają między kolejnymi meczami.

Piotr Myszka spróbuje w sobotę odzyskać na Zatoce Sagami to, co stracił w ostatnim olimpijskim wyścigu pięć lat temu w Rio de Janeiro. Medal w żeglarskiej klasie RS:X.

Tym razem nie było mowy o żadnej niespodziance. Siatkarska reprezentacja Polski pokonała 3:0 Japończyków, którzy sprawili Biało-Czerwonym problemy tylko w ostatnim secie. "Zaczynam widzieć w drużynie olimpijski ogień. Rozkręcamy się z meczu na mecz" - podkreśla Vital Heynen.