Jessica Ziółek

Jessica Ziółek rozstała się z Arkadiuszem Milikiem. Modelka była w związku z napastnikiem reprezentacji Polski od prawie 10 lat. W czerwcu 2019 roku przyjęła jego oświadczyny. Ostatnio spędzali jednak ze sobą mało czasu. Ich rozstanie zdradziła... zmiana statusu Ziółek na Facebooku. "Wolna" piękność na pewno nie będzie narzekać na brak powodzenia. Zresztą, zobacz sam! [i]Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

To nie jest dobry czas dla 26-letniego Arkadiusza Milika. Polski napastnik jesień spędził na trybunach, a teraz prezes SSC Napoli robi mu problemy ze zmianą klubu. Jakby problemów było mało, to piłkarz właśnie rozstał się ze swoją narzeczoną, Jessicą Ziółek. Para była ze sobą prawie 10 lat, od 2019 roku zaręczona, lecz ostatnio coś zaczęło się psuć. Arek i Jessica przestali wrzucać wspólne zdjęcia, osobno spędzili sylwestra. W końcu Ziółek zmieniła status na Facebooku na "wolny", czym potwierdziła wcześniejsze spekulacje o rozstaniu. Zobaczcie zdjęcia Arkadiusza Milika i Jessiki Ziółek!

Arkadiusz Milik jest o krok od transferu do Olympique Marsylia. Transakcję może zablokować jednak jego konflikt z Aurelio De Laurentiisem. Prezydent Napoli żąda od Polaka podpisania absurdalnej klauzuli w kontrakcie.

"Powiedziała: Tak!" - napisał na Instagramie Arkadiusz Milik pod zdjęciem, na którym oświadcza się Jessice Ziółek. Wieloletnia partnerka piłkarza Napoli i reprezentacji Polski jest zachwycona pierścionkiem i nie może doczekać się ślubu.

W ćwierćfinałowym meczu z Portugalią polscy piłkarze mogli liczyć na wsparcie swoich żon lub partnerek. Niektóre zasiadły nawet na stadionie w Marsylii, jak np. Anna Lewandowska czy Jessica Ziółek. Zobacz, jak dopingowały.

Od 1 stycznia zawodnicy, których kontrakty wygasają z końcem sezonu, mogą oficjalnie negocjować z klubami oraz podpisywać z nimi kontrakty. W tym gronie jest też wielu znanych zawodników z Polski. Którzy z nich zostaną w dotychczasowych klubach, a którzy poszukają nowych wyzwań? Zobacz najlepszą 11 polskich piłkarzy do wzięcia za darmo! [i]Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Jak twierdzi włoski dziennik "Tuttosport", Juventus znów jest zainteresowany Arkadiuszem Milikiem i po raz kolejny spróbuje sprowadzić Polaka.

Mecze pucharowe w środku tygodnia będą szansą dla polskich piłkarzy, którzy na co dzień nie grają w klubach zbyt często. Niestety, kontuzja wyeliminowała Arkadiusza Milika co najmniej na tydzień. Być może zobaczymy za to w akcji Michała Karbownika, Jakuba Modera czy Radosława Majeckiego.

Paulo Sousa nie może być zadowolony z występów reprezentantów Polski w klubach. Wielu nie zagrało lub zaliczyło słabe mecze. Zawiedli m.in. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i Jan Bednarek.

Anna Lewandowska wsparła Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Arkadiusz Milik strzelił swojego pierwszego gola w barwach Olympique Marsylia. W meczu z RC Lens Polak zdobył bramkę w końcówce pierwszej połowy. Napastnik wykazał się snajperskim instynktem i po zamieszaniu w polu karnym z bliskiej odległości trafił do siatki rywali. To jego pierwszy gol od 19 lipca ubiegłego roku. Wówczas, jeszcze w barwach Napoli, pokonał bramkarza Udinese Calcio.

Dziennik „L’Equipe” wyliczył, że Arkadiusz Milik został 77. Polakiem w lidze francuskiej. Przy okazji wybrał po pięć najlepszych i najgorszych transferów biało-czerwonych. I trudno się z nimi w pełni zgodzić.

Krzysztof Piątek, przechodząc do Herthy Berlin za 27 mln euro*, awansował na pierwsze miejsce w zestawieniu polskich piłkarzy, na których wydano najwięcej pieniędzy, biorąc pod uwagę wszystkie transfery z ich udziałem. W najlepszej dziesiątce próżno szukać Roberta Lewandowskiego, który zajmuje dopiero 27. miejsce. Zobacz najdroższą dziesiątkę! * kwoty za Transfermarkt

Podpisując kontrakt z Olympique Marsylia Arkadiusz Milik został kolejnym Polakiem we francuskiej Ligue 1. Było ich sporo, bo to kierunek popularny wśród naszych piłkarzy od lat (grało ich znacznie więcej, niż w naszym zestawieniu). Jedni pokazali się nad Sekwaną z jak najlepszej strony, inni już niekoniecznie. Kto i jak? Podpowiadamy...

Ligue 1. Arkadiusz Milik został nowym piłkarzem Olympique Marsylia. Francuski klub już niedługo może mieć również nowego trenera. W debiucie Polak zagrał 30 minut.

- Pokazaliśmy ambicje klubu - kontynuuje. - Staraliśmy się o taki transfer w trudnym okresie. Dziękujemy klubowi za ambicje, a zawodnikowi za chęć przyjazdu do OM - przyznaje Pablo Longoria. Hiszpański dyrektor sportowy Olympique Marsylia jest bardzo zadowolony z pozyskania Arkadiusza Milika.

Arkadiusz Milik wyleci dziś z Neapolu na testy medyczne w Olympique Marsylia - informuje włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio.

Oczywiście, że znam! Widziałem fragmenty jego meczów w barwach Napoli. To bardzo dobry napastnik, który potrafi strzelać gole, również bardzo ładne - mówi o Arkadiuszu Miliku Jean-Pierre Papin. W rozmowie z Piotrem Koźmińskim z "WP Sportowe Fakty" legenda Olympique Marsylia nie kryje swojego entuzjazmu, związanego z możliwym transferem Polaka.

Saga z transferem Arkadiusza Milika wreszcie dobiega końca. Napoli jest o krok od porozumienia z Olympique Marsylia. Francuzi wypożyczą 26-letniego napastnika z obowiązkiem wykupu. Do mediów wyciekły szczegóły transakcji.

Juventus chce Arkadiusza Milika już w zimowym okienku, transfer blokuje jednak prezydent Napoli. Kolejne pół roku na trybunach przekreśli z kolei szansę napastnika na powołanie na mistrzostwa Europy.

Miniony weekend przyniósł kolejną bramkę Roberta Lewandowskiego, z dobrej strony w Pucharze Anglii pokazali się też Kamil Grosicki i Przemysław Płacheta. Mimo wielu ofert coraz bardziej komplikuje się za to sprawa odejścia Arkadiusza Milika z Napoli.

Prezydent Napoli odrzuca kolejne oferty za Arkadiusza Milika. Wszystko wskazuje na to, że napastnik reprezentacji Polski nie trafi ani do Atletico Madryt, ani do Olympique Marsylia. Niewielkie wydaje się też prawdopodobieństwo transferu do Juventusu w zimowym okienku. Do akcji włączają się angielskie kluby, lecz one też nie spełniają oczekiwań finansowych Aurelio De Laurentiisa.