FOTORADARY W LODZI

Polska, i to nie tylko zmotoryzowana, dyskutuje dzisiaj o fotoradarach. Rząd chce bowiem kupić mnóstwo tych urządzeń i ustawić je przy drogach. Czy rzeczywiście poprawią one bezpieczeństwo, czy staną się tylko narzędziami do wyciągania pieniędzy z kieszeni kierowców? W redakcji "Expressu", podobnie jak i w całej Polsce, opinie na ten temat są podzielone. Poprosiliśmy dwóch naszych dziennikarzy, by przedstawili swoje argumenty "za" i "przeciw" fotoradarom.

Przez prawie dwie godziny radni dyskutowali nad tym, czy dokonać zmian w budżecie i zamiast wydawać 1,5 mln zł na fotoradary dla straży miejskiej, przekazać pieniądze policji na dodatkowe patrole na ul. Piotrkowskiej (wnioskował o to komendant miejski Piotr Beczkowski (po tym jak na Piotrkowskiej na początku lutego został zamordowany 20 - letni Mateusz). Wniosek w tej sprawie zgłosiło 11 radnych z PO, PiS i SLD.

Na ul. Hetmańskiej, za skrzyżowaniem z ul. Juranda ze Spychowa, strażnicy miejscy ustawili mobilny fotoradar przed przystankiem autobusowym, a sami siedzieli w radiowozie na pobliskim parkingu.

Siedmiu kandydatów na jedno miejsce ubiega się o przyjęcie do straży miejskiej w Łodzi. Jak informuje Magdalena Gołygowska, szefowa kadr, czeka na nich 8 etatów.

Prawie 140 km na godzinę pędził al. Politechniki (gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h) kierowca audi, sfotografowany przez fotoradar łódzkiej straży miejskiej. To tegoroczny rekordzista.

Aż 141 kilometrów na godzinę miał na liczniku kierowca granatowego bmw, którego fotoradar straży miejskiej sfotografował na ul. Zgierskiej przy ul. Sędziowskiej, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h!

205 mln zł to suma mandatów, które w 2014 roku wystawili funkcjonariusze straży miejskich i gminnych w całej Polsce. Według raportu sporządzonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych strażnicy nałożyli na obywateli ponad 1,3 miliona mandatów, z czego większość dotyczyła przekroczeń drogowych.