- My szyny napawamy, czyli pokrywamy je warstwą supertwardego metalu jednocześnie delikatnie topiąc podłoże - mówią Jacek i Paweł, specjaliści z firmy wykonującej naprawy łódzkich szyn. - W ten sposób likwidujemy ubytki w szynach, które powstały w skutek eksploatacji torowiska. To nie jest spawanie, choć to, co robimy, odbywa się na podobnej zasadzie. Łódzka firma jest jedną z nielicznych w Polsce, które specjalizują się właśnie w tego typu pracach.
- Dlatego wykonujemy usługi w całym kraju - Krzysztof Panak, kierownik w firmie. - Tym razem działamy na własnym podwórku, czyli w Łodzi, w której torowiska niestety nie są w najlepszym stanie. Robotnicy pracują przez niewiele ponad 3 godziny w nocy - to czas pomiędzy ostatnim kursem tramwaju zjeżdżającego do zajezdni i pierwszym, który z niej wyjeżdża. Podczas jednego wieczoru jedna ekipa naprawia w sumie ok. 15 metrów szyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc