Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szyny "łatają" nocą (wideo)

(tj)
Pan Jacek i pan Paweł w ciągu jednej nocy naprawiają ok. 15 metrów szyn.
Pan Jacek i pan Paweł w ciągu jednej nocy naprawiają ok. 15 metrów szyn. Tomasz Jabłoński
Codziennie w nocy na łódzkie torowiska tramwajowe wyjeżdżają ekipy "łatające" szyny.

W weekend roboty wykonywane były m.in. na rondzie Lotników Lwowskich.

- My szyny napawamy, czyli pokrywamy je warstwą supertwardego metalu jednocześnie delikatnie topiąc podłoże - mówią Jacek i Paweł, specjaliści z firmy wykonującej naprawy łódzkich szyn. - W ten sposób likwidujemy ubytki w szynach, które powstały w skutek eksploatacji torowiska. To nie jest spawanie, choć to, co robimy, odbywa się na podobnej zasadzie. Łódzka firma jest jedną z nielicznych w Polsce, które specjalizują się właśnie w tego typu pracach.

Napawanie to nakładanie warstwy metalu na metal przy jednoczesnym topieniu podłoża. Powstały stop jest niezwykle twardy i wytrzymały.

- Dlatego wykonujemy usługi w całym kraju - Krzysztof Panak, kierownik w firmie. - Tym razem działamy na własnym podwórku, czyli w Łodzi, w której torowiska niestety nie są w najlepszym stanie. Robotnicy pracują przez niewiele ponad 3 godziny w nocy - to czas pomiędzy ostatnim kursem tramwaju zjeżdżającego do zajezdni i pierwszym, który z niej wyjeżdża. Podczas jednego wieczoru jedna ekipa naprawia w sumie ok. 15 metrów szyn.

Pan Jacek i pan Paweł w ciągu jednej nocy naprawiają ok. 15 metrów szyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany