Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybka terapia onkologiczna. Zielona karta, koordynator i konsylium

(lb)
Od dziś pacjenci, u których lekarz podejrzewa nowotwór złośliwy, w ciągu dziewięciu tygodni mają mieć wykonaną pełną diagnostykę i przedstawioną propozycję sposobu leczenia. Wprowadzone rozwiązania, o których piszemy poniżej, mają zwiększyć szanse pacjentów na wygranie z rakiem.

Najpierw wizyta w POZ

Szybka terapia onkologiczna jest skierowana do wszystkich pacjentów, u których lekarze podejrzewają lub stwierdzą nowotwór złośliwy.

– Ma poprawić dostępność do diagnostyki i leczenia nowotworów złośliwych i usystematyzować proces diagnostyczno-terapeutyczny – mówi Anna Leder, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału NFZ. – Będzie to możliwe dzięki wprowadzeniu karty diagnostyki i leczenia onkologicznego oraz wyznaczeniu maksymalnych terminów na realizację poszczególnych etapów leczenia. Równoczesne zniesienie limitów na diagnostykę i leczenie nowotworów ma ten proces usprawnić.

Rozpoczęcie leczenia w ramach szybkiej terapii onkologicznej.

Pacjent zgłasza się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), który przeprowadza dokładny wywiad, ocenia jego dolegliwości i w razie potrzeby zleca wykonanie niezbędnych badań. Jeśli w oparciu o otrzymane wyniki będzie podejrzewał nowotwór złośliwy, skieruje pacjenta do specjalisty właściwego ze względu na umiejscowienie nowotworu lub do onkologa.
W tym celu lekarz POZ wystawia pacjentowi kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego. Kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego będzie mógł wydać także lekarz specjalista w poradni ambulatoryjnej, jeśli zdiagnozuje nowotwór złośliwy u pacjenta, którego leczy.
Pacjent może otrzymać kartę także w szpitalu – jeśli w wyniku hospitalizacji (nawet niezwiązanej z chorobą nowotworową) zostanie u niego wykryty nowotwór złośliwy. W takim przypadku warunkiem wydania karty będzie potwierdzenie diagnozy.
Na tych samych zasadach kartę otrzyma pacjent hospitalizowany z powodu nowotworu.
Kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego mogą otrzymać również pacjenci z chorobą nowotworową, którzy rozpoczęli leczenie przed 1 stycznia 2015 r. W ich przypadku kartę będzie wystawiał lekarz prowadzący leczenie w szpitalu.

Jakie informacje zawiera karta

W karcie diagnostyki i leczenia onkologicznego znajdą się rubryki, które będą uzupełniać właściwi lekarze na poszczególnych etapach diagnostyki i leczenia. Dzięki temu informacje o pacjencie będą w jednym miejscu. Znajdą się w niej wykazy badań diagnostycznych, które zostały wykonane pacjentowi, zostanie wpisana diagnoza, a w przypadku rozpoznania nowotworowego również informacja o jego stopniu zaawansowania. W kartę lekarze wpiszą również plan leczenia pacjenta.

– Karta leczenia onkologicznego udokumentuje proces diagnostyki i leczenia aż do powrotu pacjenta do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej po zakończeniu leczenia – wyjaśnia Anna Leder. – Świadczeniodawca sporządzający dokumentację medyczną dotyczącą diagnostyki onkologicznej lub leczenia onkologicznego ma obowiązek sporządzić i przekazać pacjentowi kopię tej dokumentacji, za wykonanie której nie pobiera opłaty, oraz przechowywać jej kopię.

Czas jest ważny

Pacjent, który otrzyma kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego, powinien zgłosić się do lekarza specjalisty. Od momentu, gdy pacjent zostanie wpisany na listę osób oczekujących na konsultację specjalisty, do postawienia diagnozy nie powinno minąć więcej niż dziewięć tygodni. W czasie pierwszych pięciu tygodni pacjent powinien mieć wykonaną wstępną diagnostykę onkologiczną, przy czym od dnia zapisania pacjenta na listę oczekujących do dnia uzyskania porady początkowej, rozpoczynającej wstępną diagnostykę, nie może upłynąć więcej niż dwa tygodnie. W tym okresie pacjent powinien mieć wykonane badania zlecone przez lekarza specjalistę w ramach diagnostyki wstępnej (na podstawie tych badań lekarz potwierdzi lub wykluczy chorobę nowotworową u pacjenta).
Natomiast w czasie kolejnych czterech tygodni pacjent powinien mieć wykonane badania zlecone przez lekarza specjalistę w ramach diagnostyki pogłębionej. Na ich podstawie lekarz określi stopień zaawansowania choroby.

W szpitalu z opieką i wsparciem

Koordynator leczenia
Każdy pacjent, który będzie korzystał z szybkiej ścieżki onkologicznej, będzie miał wyznaczonego koordynatora leczenia. Ma on ułatwić pacjentowi przechodzenie przez poszczególne etapy leczenia.
Gdy chory zgłosi się do szpitala, w ciągu dwóch tygodni ma się zebrać w jego sprawie konsylium. To zespół wielu specjalistów, złożony m.in. z chirurga onkologa, radioterapeuty, onkologa, który ma opracować plan leczenia pacjenta. W konsylium będą mogły uczestniczyć także inne osoby – pielęgniarka, psycholog albo inny pracownik medyczny. Ten zespół specjalistów będzie konsultował wyniki badań pacjenta i na tej podstawie zakwalifikuje go do właściwego leczenia.
Koordynator będzie towarzyszył pacjentowi aż do zakończenia leczenia. Następnie pacjent (wraz z dokumentacją i zaleceniami) przejdzie pod opiekę lekarza specjalisty. Jeśli jego stan zdrowia się nie pogorszy i potwierdzą to wyniki badań, pacjent – z programem opieki długofalowej – zostanie skierowany do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), który ponownie stanie się jego lekarzem prowadzącym. Lekarz POZ będzie koordynował plan leczenia pacjenta ustalony przez konsylium, dbał, aby dokumentacja związana z kartą diagnostyki i leczenia pacjenta była kompletna (m.in. aby zawierała potwierdzenia wykonania świadczeń i zakończenia danego etapu leczenia), będzie udzielał pacjentowi wszystkich niezbędnych informacji związanych z leczeniem onkologicznym.

Od usg. do PET

W ramach realizacji diagnostycznych pakietów onkologicznych (wstępnych lub pogłębionych) mogą być wykonane m.in. takie badania, jak: usg. klatki piersiowej, rtg. pantomograficzne, scyntygrafia i radioizotopowe badanie czynności tarczycy z zastosowaniem 131I, TK głowy, RM głowy, biopsja gruboigłowa tarczycy, kolonoskopia z biopsją, PET, dermatoskopia.
O rodzaju wykonanych badań decyduje lekarz.

Zapłacą za dobre rozpoznania

Lekarze diagnozujący pacjentów trafnie (uśredniony wskaźnik rozpoznawania nowotworów) będą dostawali za porady więcej pieniędzy niż wydający karty onkologiczne i diagnozujący pacjentów, u których nowotworu nie wykryli.
Za każdego z trzydziestu pierwszych pacjentów NFZ zapłaci im po 50 zł od pacjenta. Ale już za kolejnych stawki będą bardzo zróżnicowane. W POZ, w którym lekarze wykryją jeden nowotwór na pięć wydanych kart, wartość porady będzie wyceniona na 107 zł za każdego pacjenta. Przy kolejnych niższych wskaźnikach wykrywalności raka finansowanie przewiduje stawki dla lekarzy na poziomie 64 zł i 50 zł.
W POZ, w którym lekarze wykryją jedynie jeden nowotwór na piętnaście wydanych kart, wycena porady zostanie obniżona do około 20 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany