Szpital im. Madurowicza zaraził rodzącą gronkowcem! Ubezpieczyciel szpitala wypłaci kobiecie 7 tys. zł
„(... Stwierdzono również gorączkę, zaczerwienienie rany, bolesność na całej długości (...), a także rozejście rany na długości około 1 cm. Zalecono stosowanie antybiotyku. Wykonany posiew z wydzieliny ropnej potwierdził obecność gronkowca naskórnego metycy-linoopornego (...)”.
Kobieta przez cały miesiąc zgłaszała się na zmianę opatrunków. Ponieważ nie było poprawy zaczęto stosować opatrunki ze srebrem. Rana zagoiła się po 3 miesiącach.
Młoda mama zamiast cieszyć się urokami macierzyństwa nie była w stanie samodzielnie opiekować się dzieckiem ani zajmować domem. Miała problemy ze wstaniem z łóżka. Dolegliwości bólowe towarzyszyły jej nawet przy kichnięciu. Do dziś ma bliznę w miejscu rany, która pobolewa i czasem ciągnie.
WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ