Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital im. Madurowicza zaraził rodzącą gronkowcem! Ubezpieczyciel szpitala wypłaci kobiecie 7 tys. zł

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Kobieta urodziła dziecko przez cesarskie cięcie w szpitalu im. Madurowicza. Miała gorzko tego pożałować. Zgłosiła się do porodu z planowaną cesarką. Po przyjęciu do placówki medycznej wykonane zostały wymazy, które wykluczyły nosicielstwo gronkowca przez pacjentkę. Tuż po cesarce rana była  zaczerwieniona. Kobieta gorączkowała, ale w szpitalu nie wyjaśniono, dlaczego. Ostatecznie po 11 dniach została wypisana do domu. Rana wyglądała coraz gorzej. W końcu otworzyła się, a z jej wnętrza sączyły się różne płyny. Kobieta źle się czuła i po czterech dniach zgłosiła się do szpitala ponieważ z rany po cięciu cesarskim zaczęły wypływać różne płyny. W placówce zrobiono badania, zmieniono opatrunki i przepłukano ranę. WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Kobieta urodziła dziecko przez cesarskie cięcie w szpitalu im. Madurowicza. Miała gorzko tego pożałować. Zgłosiła się do porodu z planowaną cesarką. Po przyjęciu do placówki medycznej wykonane zostały wymazy, które wykluczyły nosicielstwo gronkowca przez pacjentkę. Tuż po cesarce rana była zaczerwieniona. Kobieta gorączkowała, ale w szpitalu nie wyjaśniono, dlaczego. Ostatecznie po 11 dniach została wypisana do domu. Rana wyglądała coraz gorzej. W końcu otworzyła się, a z jej wnętrza sączyły się różne płyny. Kobieta źle się czuła i po czterech dniach zgłosiła się do szpitala ponieważ z rany po cięciu cesarskim zaczęły wypływać różne płyny. W placówce zrobiono badania, zmieniono opatrunki i przepłukano ranę. WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE Polska Press/ zdjęcie ilustracyjne
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany