Budowa ośrodka kosztowała 2,5 mln zł - 1,3 mln zł pochodziło z budżetu miasta Łodzi, pozostałą sumę dał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Obiekt powstał na terenie dawnej leśniczówki. W miejsce starych budynków gospodarczych (stodoły i obory) wybudowano dwa nowe pawilony. W jednym znajdują się pomieszczenia dla zwierząt i gabinet weterynaryjny, a drugi będzie pełnił funkcję magazynu na sprzęt, spiżarni i garażu. Za budynkami powstały też nowe woliery i zagrody dla zwierząt, gdzie poddawana rehabilitacji zwierzyna znajdzie warunki najbardziej zbliżone do naturalnych. Gruntowny remont przeszła także stara leśniczówka. Budynek, który zachował dawną konstrukcję, został pokryty nową dachówką i ocieplony. Przeprowadzono w nim nową instalację elektryczną, wodno-kanalizacyjną i gazową. Wybudowano również przydomową oczyszczalnię ścieków. Dawna leśniczówka będzie pełniła funkcję biura i mieszkania dla kierownika ośrodka, który od sierpnia zamieszka wraz z rodziną na terenie placówki. Przez całą dobę będzie opiekował się trafiającymi tam zwierzętami.
Budowa ośrodka dla dzikich zwierząt trwała od 2008 r. Powstał on na działce o powierzchni 1,2 ha, a łączna powierzchnia zabudowy wynosi ok. 500 m kwadr. Roczne utrzymanie ośrodka wyniesie ok. 50 tys. zł (bez pensji pracowników). Do leśnego szpitalika będą mogły być przyjmowane wyłącznie dzikie zwierzęta z terenu Łodzi.
Bolączką nowo powstałego ośrodka jest brak wystarczającej liczby pracowników. Póki co na etacie jest tam tylko kierownik. Nawet lekarz weterynarz jest zatrudniony jedynie na zlecenie.
- Jeden człowiek nie jest w stanie sprostać wszystkim pojawiającym się zadaniom zadaniom - przyznaje Kamil Polański, łódzki leśniczy, który pełni funkcję kierownika ośrodka dla dzikich zwierząt. - W okresie wiosenno-letnim, kiedy pracy jest najwięcej, potrzeba jeszcze przynajmniej dwóch etatów.
Od 2006 r. Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt działał przy siedzibie Leśnictwa Miejskiego przy ul. Łagiewnickiej. Rocznie trafia tam ok. 600 zwierząt. Najczęściej są wśród nich młodociane ptaki, które wypadają z gniazd, a także zwierzęta, które są ofiarami wypadków drogowych. 60 proc. leczonej zwierzyny udaje się przywrócić do naturalnego środowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania