Szkoły wciąż poszukują nauczycieli - na całe lub część etatów. Nadzieja w multiprzedmiotowcach?

Jak przekazał Marek Ćwiek, szef ZNP w Łódzkiem - 10 sierpnia na stronie kuratorium tych ofert było 1081, a dużą część stanowiły pełne etaty. Poszukiwani są psycholodzy, nauczyciele wychowania przedszkolnego i przedmiotów zawodowych. Brakuje też matematyków, fizyków, polonistów, nauczycieli języków obcych… Portal „Głos Nauczycielski" podał, że 26 lipca br. 16 polskich kuratoriów prezentowało na swoich stronach internetowych łącznie 20 tys. ofert pracy dla nauczycieli, podczas gdy zeszłoroczny szczyt wakatów w oświacie wyniósł 13 tys. Tymczasem minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek twierdzi, że wakatów jest tyle samo od lat. Dyrektorzy, który nie od dziś borykają się z problemami kadrowymi nie kryją, że wielu nauczycieli zmienia pracę i odchodzi z zawodu. Jak sobie więc radzą z obsadzeniem etatów? „Wykorzystują” swoich nauczycieli. Przekonują emerytów, aby – jeśli mają zdrowie i chęci - jeszcze zostali w szkole. W niektórych placówkach taka właśnie seniorska kadra stanowi nawet jedną czwartą zespołu. Ponadto w łódzkich szkołach pracuje wielu nauczycieli – multiprzedmiotowców – czyli takich, którzy mają kwalifikacje do nauczania nie jednego, a kilku przedmiotów. Sukcesywnie zdobywane przez lata ich kompetencje pozwalają dyrektorom na „łatanie dziur” kadrowych w planach lekcji, a samym nauczycielom – dają też nadgodziny.

Np. w Zespole Szkół Rzemiosła pracują nauczyciele prowadzący po dwa przedmioty: wuef i BHP dla przyszłych fryzjerów, historię i edukację dla bezpieczeństwa, naukę jazdy ciągnikiem i informatykę, a sam dyrektor jest nie tylko anglistą…

- Mogę uczyć też etyki, wuefu, informatyki, fizyki oraz języka polskiego jako obcego – wylicza dyr. Marcin Józefaciuk. - Zdobywałem te wszystkie kwalifikacje z jednej strony ze względu na swoje zainteresowania i po to, bym mógł pracować na pełen etat, gdyby okazało się, że brakuje mi godzin, a z drugiej – ze względu na potrzeby szkoły. Miałem problem z pozyskaniem fizyka, więc uznałem, że prościej będzie jak sam skończę tę fizykę. Oczywiście mogę uczyć jej w klasach na poziomie podstawowym, nie podjąłbym się prowadzenia tego przedmiotu na poziomie rozszerzonym czy w klasach optycznych.

W Szkole Podstawowej nr 26 także zatrudnionych jest kilku multiprzedmiotowców.

- Brakowało mi kogoś, kto poprowadziłby lekcje edukacji dla bezpieczeństwa w klasach ósmych i zaproponowałem nauczycielce wychowania fizycznego, czy nie zechciałaby zdobyć kwalifikacji do ich prowadzenia – opowiada Michał Różański, dyrektor SP 26. - Zgodziła się i dzięki temu teraz ma lekcje z obu przedmiotów. Inna nauczycielka prowadzi lekcje z techniki, informatyki, przyrody, ale jeszcze ma kwalifikacje do nauczania geografii. Mamy też panią, która uczy plastyki i muzyki oraz wychowania do życia w rodzinie. Ponieważ w ostatnich latach liczba godzin w siatkach z różnych przedmiotów zmieniała się, nauczyciele sami często starali się o dodatkowe kwalifikacje. Zawsze lepiej jest uzupełnić etat w jednej szkole, niż szukać pojedynczych godzin w różnych placówkach. Na nowy rok potrzebuję jeszcze nauczyciela matematyki oraz języka hiszpańskiego. Wśród ofert, jakie wpłynęły jeszcze przed wakacjami znalazła się jedna od nauczyciela dyplomowanego z 20-letnim stażem, który w trzynastostronicowym CV wpisał 18 ukończonych kierunków studiów podyplomowych w 19 kwalifikacjach…