Trudno zresztą, żeby miało być inaczej. Przecież szkoleniowiec drużyny czterokrotnych mistrzów Polski i tak nie ma wpływu na to, kiedy drugoligowcy wrócą najpierw do treningów, a następnie do gry.
W przeciwieństwie do pojawiających się opinii, nie uważam, żeby wznowienie sezonu 2019/2020 było nierealne. Nikt nie mówi o walce o punkty za dwa tygodnie, chodzi o znacznie dłuższą perspektywę czasową. Swoją drogą, nie wiem, czemu mają służyć wygłaszane już dzisiaj tezy o „stuprocentowo pewnym końcu rozgrywek”. Nie zmieniam zdania – najsprawiedliwsze będzie rozegranie jeśli nie wszystkich, to zdecydowanej większości spotkań. Rzecz jasna, chyba że koronawirus nadal będzie paraliżował sytuację w Polsce.
Wracając do Kaczmarka, to spogląda na kadrę Widzewa, w której znajduje się dosyć liczne grono zawodników. Warto podkreślić, że tym gronie są również rekonwalescenci, którzy mają pełne prawo myśleć o grze w podstawowym składzie. Mowa o środkowym defensorze Krystianie Nowaku oraz wszechstronnym Przemysławie Kicie (może grać zarówno w ataku, jak i w pomocy).
Jak poinformował klubowy portal Widzewa, ich rehabilitacja przebiega właściwie bez żadnych zakłóceń. Obaj znajdują się pod czujną opieką klubowego lekarza Radosława Grabowskiego i widzewskich fizjoterapeutów –Huberta Gołąbka oraz Eweliny Bućko.
– Jestem zbudowany ich zaangażowaniem i wykonanymi postępami – mówi Gołąbek.
Kita i Nowak doznali poważnych kontuzji w trakcie lutowego sparingu z KKS Kalisz na sztucznym boisku przy ul. Małachowskiego. Nowak jest już bliski rozpoczęcia zajęć biegowych, natomiast Kita musi na to jeszcze poczekać. Jedno wydaje się pewne – ci piłkarze powinni zrobić jeszcze sporo dobrego dla klubu.
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?