Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła: do 14 lutego bez zmian. Klasy I-III stacjonarnie, starsi uczniowie - zdalnie

Magdalena Jach
Magdalena Jach
Absolutnie nie rekomenduję dalszego otwierania szkół – to deklaracja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego ze środowego poranka 20.01 br). Dodał, że na razie nic się nie będzie działo w sprawie szkół. I to potwierdził w czwartek, podając oficjalne stanowisko rządu – do 14 lutego w funkcjonowaniu szkół w kraju nic się nie zmieni. Klasy I-III w szkołach podstawowych będą chodziły na lekcje, a wszyscy uczniowie starsi – pozostaną w trybie nauki zdalnej.- Przyjęliśmy podejście ostrożne oparte na dowodach, a nie tylko hipotezach, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna w szkołach – podkreślił wczoraj Adam Niedzielski. - Tuż przed otwarciem szkół zrobiliśmy badania przesiewowe wśród nauczycieli. Zostało przebadanych 134 tys. nauczycieli, prowadzących nauczanie klas I-III i stwierdziliśmy tam 2 procent aktywnych zakażeń. I takie same  działania podejmiemy w drugim tygodniu lutego po to właśnie, by podjąć decyzję, która jest oparta na realnej wiedzy, jak rozprzestrzenia się koronawirus przy funkcjonowaniu szkoły.
Absolutnie nie rekomenduję dalszego otwierania szkół – to deklaracja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego ze środowego poranka 20.01 br). Dodał, że na razie nic się nie będzie działo w sprawie szkół. I to potwierdził w czwartek, podając oficjalne stanowisko rządu – do 14 lutego w funkcjonowaniu szkół w kraju nic się nie zmieni. Klasy I-III w szkołach podstawowych będą chodziły na lekcje, a wszyscy uczniowie starsi – pozostaną w trybie nauki zdalnej.- Przyjęliśmy podejście ostrożne oparte na dowodach, a nie tylko hipotezach, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna w szkołach – podkreślił wczoraj Adam Niedzielski. - Tuż przed otwarciem szkół zrobiliśmy badania przesiewowe wśród nauczycieli. Zostało przebadanych 134 tys. nauczycieli, prowadzących nauczanie klas I-III i stwierdziliśmy tam 2 procent aktywnych zakażeń. I takie same działania podejmiemy w drugim tygodniu lutego po to właśnie, by podjąć decyzję, która jest oparta na realnej wiedzy, jak rozprzestrzenia się koronawirus przy funkcjonowaniu szkoły. Grzegorz Dembinski
Rząd ogłosił wytyczne dla szkół na kolejne dwa tygodnie, czyli do 14 lutego 2021: - Klasy I-III uczą się stacjonarnie - Starsi uczniowie mają zdalne lekcje - Można robić konsultacje i próbne egzaminy

Klasy I-III uczą się stacjonarnie
Starsi uczniowie mają zdalne lekcje
Można robić konsultacje i próbne egzaminy

Szkoła: do 14 lutego bez zmian

Absolutnie nie rekomenduję dalszego otwierania szkół – to deklaracja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego ze środowego poranka. Dodał, że na razie nic się nie będzie działo w sprawie szkół.
I to potwierdził wczoraj, podając oficjalne stanowisko rządu – do 14 lutego w funkcjonowaniu szkół w kraju nic się nie zmieni. Klasy I-III w szkołach podstawowych będą chodziły na lekcje, a wszyscy uczniowie starsi – pozostaną w trybie nauki zdalnej.
- Przyjęliśmy podejście ostrożne oparte na dowodach, a nie tylko hipotezach, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna w szkołach – podkreślił wczoraj Adam Niedzielski. - Tuż przed otwarciem szkół zrobiliśmy badania przesiewowe wśród nauczycieli. Zostało przebadanych 134 tys. nauczycieli, prowadzących nauczanie klas I-III i stwierdziliśmy tam 2 procent aktywnych zakażeń. I takie same działania podejmiemy w drugim tygodniu lutego po to właśnie, by podjąć decyzję, która jest oparta na realnej wiedzy, jak rozprzestrzenia się koronawirus przy funkcjonowaniu szkoły.

Dwa tygodnie z dziećmi w szkole
Jak w tej chwili wygląda sytuacja w łódzkich szkołach podstawowych po dwóch tygodniach od powrotu najmłodszych uczniów w ścisłym reżimie sanitarnym?
- U nas jest bardzo dobrze – podsumowuje Małgorzata Tomaszewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 111 z oddziałami integracyjnymi. – Dzieci wróciły z większą radością niż po wakacjach i frekwencja jest stuprocentowa. W szkole mają dużo przestrzeni, zawsze do dyspozycji salę gimnastyczną, co też bardzo je cieszy. Noszą maseczki i bardzo pilnują „swoich rewirów” – bo przecież klasy nie mogą się ze sobą mieszać. Ale gdy się widzą – na odległość oczywiście – machają do siebie, uśmiechają się.
Nie ma też problemów w stołówkach – klasy wchodzą do nich osobno, a po ich wyjściu wszystko jest dezynfekowane i wietrzone. Szkoły uruchomiły więcej sal dla świetlic. Jednak i tam nie przebywa zbyt dużo dzieci. Większość rodziców tak stara się organizować opiekę dla swoich pociech, by nie musiały w świetlicy zostawać.
Są jednak szkoły, w których pojawiły się już problemy.
- Ze względów związanych z koronawirusem kilka placówek musiało przejść na hybrydowy wariant nauczania – potwierdza Anna Skopińska, rzeczniczka kuratorium oświaty w Łodzi. – Część najmłodszych klas uczy się w szkole, a część – zdalnie. Sytuacja dotyczy szkół podstawowych numer 122, 184, 109, 71 i 137.
Należy przy tym zaznaczyć, że wielu dyrektorów łódzkich szkół podstawowych i ponadpodstawowych boryka się z problemami kadrowymi. Mają pracowników i nauczycieli na zwolnieniach, również z powodu koronawirusa, na kwarantannach albo w okresie rekonwalescencji po koronawirusie. Na pewno trudno by im było w tej chwili wrócić do nauczania stacjonarnego, nawet jeśli dotyczyłoby to tylko klas, przed którymi są egzaminy.

Co od poniedziałku 1 lutego?
Wytyczne dla pracy szkół przedstawił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Przypomniał, że dyrektorzy szkół mogą organizować uczniom klas ósmych oraz klas maturalnych konsultacje indywidualne lub w małych grupach z przedmiotów egzaminacyjnych. W marcu, na około 2 miesiące przed majowymi egzaminami, Centralna Komisja Egzaminacyjna udostępni szkołom próbne arkusze. Teraz już nauczyciele mogą przeprowadzać sprawdziany, w możliwie jak najmniejszych grupach, zachowując zasady sanitarne. Wielu dyrektorów jednak zwraca uwagę, że organizowanie konsultacji jest nie lada wyzwaniem. Nie bardzo wiedzą, kiedy je proponować, bo przecież uczniowie i nauczyciele mają zdalne lekcje, które kończą się często o godzinie 14, 15, 16. A do szkoły trzeba przyjść, czasem dojechać. Dlatego wielu z nich uważa, że łatwiej byłoby jednak gdyby ósmoklasiści i maturzyści mogli wrócić na stacjonarne lekcje. Woleliby też móc samodzielnie podejmować decyzje o wprowadzaniu nauczania hybrydowego.
- Nasza szkoła dysponuje dwoma budynkami – w jednym teraz uczą się najmłodsi, a drugi stoi zupełnie pusty – mówi Małgorzata Tomaszewska, dyrektor SP 111. – Swobodnie mogliby w nim mieć lekcje ósmoklasiści.
Całkiem puste stoją też licea ogólnokształcące i sale lekcyjne w technikach. Czy wrócą do nich chociażby maturzyści?
Wiele osób uważa, że jest im to bardzo potrzebne ze względu na przygotowanie do egzaminów.
- Z rozmów z moimi uczniami wynika, że wcale aż tak bardzo się do tego nie spieszą – mówi Marcin Józefaciuk, dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła. – Oni już przyzwyczaili się do nauki zdalnej. Teraz musieliby znów się przestawić na dojeżdżanie na lekcje. I to na wcale niedługi okres. Bo niebawem będzie kolejna przerwa świąteczna, a po niej już ostatnia prosta do matury.
W szkołach zawodowych nadal będą prowadzone zajęcia praktyczne stacjonarnie – w wybranych dniach tygodnia, w wymiarze nie przekraczającym 10 godzin. Młodzież może też odbywać praktyki u pracodawców – o ile na to pozwalają warunki sanitarne. Treningi i zajęcia sportowe mogą odbywać się w oddziałach i szkołach sportowych oraz mistrzostwa sportowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany