Szerszenie z Łodzi budują drużynę. Bejsboliści z parku im. Poniatowskiego (wideo)

- Dlaczego akurat baseball? Bo po pierwsze to bardzo ciekawa dyscyplina sportu, a po drugie każdy może w nią grać bez względu na to, czy jest wysoki, czy niski - mówi Łukasz Szczepecki założyciel grupy Hornets (szerszenie ang.) Łódź. - W bejsbolu znajdzie się pozycję dla każdego. Poza tym piłki nożnej, koszykówki, czy siatkówki jest bardzo dużo. A są osoby, które poszukują zupełnie innego sportu, takie właśnie jak bejsbol, który jest równie atrakcyjny i widowiskowy. Zawodnicy trenują 3 razy w tygodniu. Rozgrywają również mecze, ale na razie, poza ligą.
- Obecnie działamy jeszcze jako amatorski klub sportowy, ale już w przyszłym roku, będziemy zarejestrowani - dodaje trener.
- Wtedy zagramy w lidze. Bejsboliści mają profesjonalne kije, rękawice i piłki. Wiedzę o sporcie, który uprawiają, czerpią z internetu, ale nie tylko.
- W Polsce są fanatycy tego sportu i mamy z nimi kontakt, spotykamy się, wymieniamy doświadczeniami, rozgrywamy wspólne mecze - mówią młodzi bejboliści z Łodzi.
- Mamy nadzieję, że dzięki naszej drużynie, kije bejsbolowe wreszcie zaczną kojarzyć się ze sportem.