Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef kuchni w restauracji Hotelu andels' zdradza receptury serwowanych potraw

(MJ)
Mirosław Jabłoński  szefuje restauracji Delihgt hotelu andels’ już od 10 lat. Na co dzień kieruje 40-osobowym zespołem, który zapewnia gościom wszelkie posiłki – od śniadań po kolacje. - Proponuję kuchnię autorską, opartą o regionalne, polskie produkty, świeże zioła, mięsa i sezonowe warzywa i owoce – mówi. - W menu znajdują się dania zarówno mięsne, jak i jarskie, wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe. W tej chwili, gdy lato powoli się kończy, już cieszymy się z kurek i serwujemy m.in. polskie pierogi z kurkami i tymiankowym jous (czyli sosem – przyp.aut.). Bardzo smakują gościom, również zagranicznym gościom, którzy oczekują, że poznają nasze oryginalne potrawy, jakich nie zjedzą nigdzie indziej na świecie.Zobacz na następnej stronie, co poleca Mirosław Jabłoński
Mirosław Jabłoński szefuje restauracji Delihgt hotelu andels’ już od 10 lat. Na co dzień kieruje 40-osobowym zespołem, który zapewnia gościom wszelkie posiłki – od śniadań po kolacje. - Proponuję kuchnię autorską, opartą o regionalne, polskie produkty, świeże zioła, mięsa i sezonowe warzywa i owoce – mówi. - W menu znajdują się dania zarówno mięsne, jak i jarskie, wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe. W tej chwili, gdy lato powoli się kończy, już cieszymy się z kurek i serwujemy m.in. polskie pierogi z kurkami i tymiankowym jous (czyli sosem – przyp.aut.). Bardzo smakują gościom, również zagranicznym gościom, którzy oczekują, że poznają nasze oryginalne potrawy, jakich nie zjedzą nigdzie indziej na świecie.Zobacz na następnej stronie, co poleca Mirosław Jabłoński Krzysztof Szymczak

Mirosław Jabłoński szefuje restauracji Delihgt hotelu andels’ już od 10 lat. Na co dzień kieruje 40-osobowym zespołem, który zapewnia gościom wszelkie posiłki – od śniadań po kolacje.
- Proponuję kuchnię autorską, opartą o regionalne, polskie produkty, świeże zioła, mięsa i sezonowe warzywa i owoce – mówi. - W menu znajdują się dania zarówno mięsne, jak i jarskie, wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe. W tej chwili, gdy lato powoli się kończy, już cieszymy się z kurek i serwujemy m.in. polskie pierogi z kurkami i tymiankowym jous (czyli sosem – przyp.aut.). Bardzo smakują gościom, również zagranicznym gościom, którzy oczekują, że poznają nasze oryginalne potrawy, jakich nie zjedzą nigdzie indziej na świecie.
Atrakcją na zakończenie sezonu jest także trwający jeszcze do 9 września festiwal Fine Dining Week, w którym uczestniczy restauracja Delight. Rezerwacji można dokonać poprzez stronę internetową finediningweek.pl.
- Zapraszam na ciekawą przygodę kulinarną – zachęca Mirosław Jabłoński. - To wyjątkowa okazja, by poznać naszą kuchnię podczas specjalnej kolacji z pięcioma degustacyjnymi daniami. Przygotowaliśmy dwie jej odsłony – z mięsem lub bez. W menu m.in. owędzany sianem śledź, tatar z kiszonego ogórka i chipsy ziemniaczane, a na deser tarta malinowa z kozim serem i lodami karmelowymi.
Na obiad w końcówce lata natomiast szef kuchni poleca dziś polędwiczkę wieprzową, mus z kalarepy z karmelizowanymi szalotkami, chipsem bekonowym i jous tymiankowym w towarzystwie soterowanych kurek.

Składniki
- polędwiczki wieprzowe - 1 kg
- kalarepa - 2 szt.
- śmietana 32% - 0,2 l
- masło 82% - 2 łyżki
- 5 szalotek
- sól
- pieprz
- tymianek świeży - 1 pęczek
- kurki - 200 g
- czosnek - 3 ząbki
- bulion mięsny - 1 l

Sposób przygotowania
Polędwicę czyścimy i marynujemy w soli, pieprzu, tymianku i czosnku. Obsmażamy na złoty kolor na sklarowanym maśle, a potem wkładamy do piekarnika, rozgrzanego do 170 stopni C na 12 minut.
Kalarepę gotujemy w śmietanie z dodatkiem wody, soli i pieprzu. Po odparowaniu miksujemy.
Kurki dokładnie czyścimy i przesmażamy na maśle, przyprawiając solą, pieprzem, listkami tymianku i czosnkiem.
Aby uzyskać sos, redukujemy bulion z tymiankiem i czosnkiem. Mieszamy, aż zgęstnieje.
Szalotki obieramy i wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną tłuszczu, solimy. Gdy się zrumienią, dodajemy tymianek, dusimy, pod przykryciem, aż zmiękną. Na koniec dodajemy miód i ocet balsamiczny, doprawiamy pieprzem.
Cienkie plasterki bekonu wrzucamy na rozgrzaną suchą patelnię, smażymy aż staną się chrupiące. Odsączamy na papierze.
Mając gotowe wszystkie składniki układamy danie na talerzach i dekorujemy tak, jak podpowiada nam wyobraźnia. Smacznego!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany