Szef doradców prezydent Łodzi w trzy lata zarobił 158 tys. zł

Radni Klubu „Łódź 2020" w ubiegłym roku złożyli interpelację dotyczącą umów cywilno-prawnych zawieranych przez miasto.

- Okazało się, że w zestawieniu są poważne kwoty. Kiedy Prezydent Zdanowska powoływała 18-osobowy zespół doradców, to wydawało nam się, że osoby w nim skupione będą rzeczywiście pracowały społecznie. W większości przypadków tak jest. Natomiast wynagrodzenie pobiera szef zespołu doradców, Szymon Midera, wiceprezes Banku Pocztowego - mówił Łukasz Magin, przewodniczący klubu. - Dla nas jest to sytuacja niezwykle bulwersująca. Wydatkowanie 158 tys. zł na wynagrodzenie dla człowieka, który tylko i wyłącznie koordynuje organizację spotkań to suma niezwykle horrendalna. Mam nadzieję, że pani prezydent rozwiąże umowę z Szymonem Miderą.

Magistrat uważa, że "sensacje" ujawnione przez radnych są przesadzone, a zapłata za organizowanie spotkań - zasadna.

- Nigdy nie ukrywaliśmy, że zespół doradców jest społeczny za wyjątkiem osoby, która nim koordynuje. Zespół spotyka się cyklicznie co najmniej raz w miesiącu i wydaje rekomendacje dla pani prezydent - mówi Tomasz Piotrowski, dyrektor gabinetu prezydent Łodzi. - Nie jedno miasto zazdrości nam takiego zespołu doradców.

W skład zespołu wchodzą m.in. Marek Belka, Eryk Mistewicz, Marcin Gortat, Piotr Pustelnik.