Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczury opanowały kamienicę w centrum Łodzi. Zmieniły życie lokatorów w piekło. Gryzonie wychodzą z szafek w mieszkaniach. ZDJĘCIA

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Lokatorzy jednego z mieszkań po otwarciu szuflady na sztućce znaleźli szczura. Truchło innego gryzonia ciągle leży na podwórku. Gryzonie wychodzą z szafek, biegają po klatkach schodowych, piwnicy i podwórku. Problemu nie ma komu rozwiązać. ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Lokatorzy jednego z mieszkań po otwarciu szuflady na sztućce znaleźli szczura. Truchło innego gryzonia ciągle leży na podwórku. Gryzonie wychodzą z szafek, biegają po klatkach schodowych, piwnicy i podwórku. Problemu nie ma komu rozwiązać. ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ Grzegorz Gałasiński
Lokatorzy jednego z mieszkań po otwarciu szuflady na sztućce znaleźli szczura. Truchło innego gryzonia ciągle leży na podwórku. Gryzonie wychodzą z szafek, biegają po klatkach schodowych, piwnicy i podwórku. Problemu nie ma komu rozwiązać.

- Mamy plagę szczurów, które biegają od parteru po czwarte piętro – pogryzły otulinę, którą były zabezpieczone rury od ciepłej wody i spokojnie przemieszczają się tam gdzie im się rzewnie podoba wchodząc do mieszkań i toalet - mówi Dariusz Rempuszewski, lokator który w tej pechowej nieruchomości 5 lat temu wynajął mieszkanie za odstępne. – Boimy się o zdrowie. W kamienicy mieszka wiele rodzin z małymi dziećmi, które nie powinny stykać się z gryzoniami roznoszącymi wszelkie możliwe paskudztwa.

Jak mówi dalej Dariusz Rempuszewski nie ma lokatora, który nie miałby spotkania ze szczurami. Na wejściu do piwnicy co prawda pojawiła się naklejka informująca o tym, że w pomieszczeniach wspólnych odbywała się deratyzacja, ale żaden z najemców nie widział aby była przeprowadzana. Czy była to pytania na które nie potrafi w tym momencie odpowiedzieć nawet właściciel wspomnianej firmy. Nie pamięta, czy wykonywał taką usługę, ale przebywa 600 km od Łodzi i nie ma możliwości aby sprawdzić w dokumentach, czy taki fakt miał miejsce.

Kilkanaście dni temu lokatorzy kamienicy, podpisało się dziewięciu najemców, skierowali do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dwie kobiety, które jak piszą „podają się za współwłaścicielki” kamienicy. Ich celem ma być „wyczyszczenie kamienicy” z lokatorów aby od kolejnych pobrać kaucję póki nie zakończy się proces sądowy kwestionujący prawa tych kobiet do nieruchomości.

Zdaniem prawników Urzędu Miasta Łodzi kamienica została nieprawnie przejęta.

- Według naszych informacji właściciele tej zginęli w getcie – mówi Jarosław Stasiak, radca prawny z Wydziału Prawnego Urzędu Miasta. - Od 2015 roku walczymy w sądzie aby przejąć nieruchomość. Biegły zeznający w trakcie procesu jednoznacznie potwierdził, że podpisy na akcie notarialnym z 1952 r zostały sfałszowane.

Pełnomocnik współwłaścicielek budynku twierdzi, że na problem ze szczurami skarży się tylko jedna rodzina spośród tych, które mieszkają w kamienicy. Po bliższe informacje odsyła do administratora posesji.

- Nie ma żadnej plagi szczurów - twierdzi administrator. - Z naszej strony zleciliśmy deratyzację, która była przeprowadzona w marcu i czerwcu. To co dla jednego z lokatorów jest plagą, to pojedynczy gryzoń, który padł po tym, jak najadł się trutki.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany