3 z 7
Poprzednie
Następne
Szczera wypowiedź byłego bramkarza ŁKS. Michał Kołba o dopingowej wpadce
W gazecie można przeczytać: „Zaczęło się od niskiego poziomu białych krwinek i zmniejszonej odporności. Później do listy trzeba było dopisać kłopoty z utrzymaniem na odpowiednim poziomie tkanki tłuszczowej i obniżonym testosteronem. Pierwszą dolegliwość Kołba leczył długo, kilka lat w poradni hematologicznej dla dzieci, później chwilę w tej dla dorosłych. Bezskutecznie. Lekarze rozłożyli ręce i stwierdzili, że widocznie ten typ tak ma. Pozostałych przypadłości klinicznie już nie leczył, starał się radzić sobie z nimi sam.
Czytaj na kolejnych slajdach