Sylwia Bomba zdobyła się na szczere wyznanie: byłam wyzywana od „grubych świń”!

W pierwszym odcinku show wspomniała, że w czasach szkolnych ze względu na swój wygląd była wyzywana od „grubych świń”. Często zdarzało jej się płakać w poduszkę, ze względu na to, jak jest traktowana przez rówieśników.

Bohaterka programu "Gogglebox. Przed telewizorem" powiedziała: Ważyłam blisko 90 kg, wszyscy mnie nazywali "grubą świnią".

Bo jeśli ktoś nazywał mnie tak, to myślałam sobie: już to słyszałam. Nie robiło to na mnie większego wrażenia. Ale gdy jechałam na kolonię i nikt nie chciał być ze mną w pokoju, mimo że nie mówiono mi tego wprost, było mi bardzo smutno. Nie dość, że miałam na nazwisko Bomba, to jeszcze byłam gruba i jeszcze byłam kujonką, więc można sobie wyobrazić, co ja przeżywałam w szkole

Nie poddawała się. Później, choć tylko nocami, dużo biegała. - Schudłam 30 kg i stałam się silną kobietą - powiedziała.

W pierwszym odcinku w parze z Jackiem Jeschke zatańczyła tango do przeboju „Sex Bomb”.