Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwester Cacek prezesem Widzewa!

(bart)
Sylwester Cacek zastąpił Pawła Młynarczyka na stanowisku prezesa Widzewa. Młynarczyk oraz Michał Kulesza przestali być członkami zarządu klubu (obaj mają pełnić inne, nie mniej istotne funkcje). Pozostała w nim natomiast Agata Gensieniec.

Cacek ma być teraz odpowiedzialny w Widzewie za sprawy sportowe, a Gensieniec pozostanie ekspertem ds. spraw finansowych. Kulesza skupi się na kontaktach ze sponsorami i pozostanie rzecznikiem prasowym klubu, natomiast Młynarczyk będzie pilotował budowę nowego stadionu oraz nadzorował kwestie infrastrukturalne.

Cacek oficjalnie zadeklarował, że chciałby jak najszybszego powrotu Widzewa do ekstraklasy, być może już w rozpoczynającym się na początku sierpnia sezonu 2014/2015. Aby osiągnąć ten cel, potrzeba jednak dokapitalizowania spółki. Nie będzie to łatwe w związku z ograniczeniami licencyjnymi oraz finansowymi.

Nowy prezes po raz kolejny liczy na zaangażowanie łódzkich biznesmenów, którzy powinni potwierdzić, że na losach czterokrotnego mistrza Polski zależy także im, nie tylko jemu. Podziękował przy tym za niedawną pomoc firmie Aflofarm (jej logo widniało na koszulkach), przy okazji zdradzając jednak, że zaoferowała pomoc w wysokości 45 tysięcy złotych, czyli wręcz iluzoryczną, jak na potrzeby klubu.

Jeżeli brakowałoby zainteresowania taką formą wsparcia, konieczne będzie znalezienie środków na funkcjonowanie Widzewa. A to wiązałoby się w sierpniu ze sprzedażą kolejnych zawodników. Cacek wierzy, że ten scenariusz nie będzie realizowany.

Prezes obiecał, iż w zespole powinni zostać niemal wszyscy piłkarze z ważnymi kontraktami. Poza Eduardsem Visnakovsem i Veljko Batroviciem. Obaj stracili chęć do kontynuowania kariery w Widzewie i działacze nie będą im robić przeszkód w znalezieniu sobie pracodawcy. Ponoć za Visnakovsa Widzew ma zainkasować więcej, niż wspominane ostatnio 500 tys. euro. Z klubem powinien się też rozstać Brazylijczyk Alex Bruno, z którym ma zostać rozwiązana umowa z jego winy (samowolnie przebywa w Brazylii). Według Cacka, widzewiakiem nadal będzie Patryk Wolański.

– Mam za sobą 7 lat małżeństwa z Widzewem. To dużo. Jak nie można się przez ten czas zakochać, to można się przyzwyczaić – powiedział Cacek.

Dodał, iż w wypadku powrotu Widzewa do ekstraklasy drużyna mogłaby w przyszłym roku grać na stadionie przy al. Unii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany