– Najlepiej komponują się ze smukłymi szklanymi lampami – mówi Zofia Zgierska, prowadząca stoisko ze zniczami. – Malujemy je ręcznie w czterech wersjach: czarno-złotej, srebrno-turkusowej, srebrno-fioletowej i złoto-zielonej.
Można je kupić z lampami albo osobno. Mają średnice 72 mm, 78 mm, 95 mm i 110 mm, a kosztują od 3 do 5 zł.
Klientom podobają się także nowe kolory zniczy. Najbardziej zwracają uwagę na duże formy ze szkła tęczowego, które mieni się w świetle płomienia. W sprzedaży pojawiły się też mniejsze znicze w barwach pastelowych: różowe, seledynowe i perłowe białe.
– Bardzo eleganckie są latarenki z lustrzanego szkła – podkreśla pani Wiesława, prowadząca z mężem zakład produkcyjny. – Klienci już zamawiają i kupują największe znicze na groby bliskich zmarłych: rodziców, małżonków, rodzeństwa, a dla znajomych i dalszych krewnych mniejsze, tradycyjne.
Zjadanie zwłok i nacieranie twarzy mózgiem, czyli o najbardziej szokujących zwyczajach pogrzebowych
Wybór zarówno w mniejszych sklepach, przy cmentarzach, jak i w hipermarketach jest ogromny – od prostych wzorów po bogato zdobione, w różnych kolorach i kształtach. Także rozpiętość cenowa jest duża.
– Ceny zniczy w naszych sklepach wahają się od zaledwie 89 gr do 44,99 zł za największe modele – mówi Jakub Jaremko z biura prasowego ogólnopolskiej sieci hipermarketów. – Dla wielu klientów bardzo istotny jest czas spalania, dlatego w szerokiej ofercie znajdziemy wkłady płonące od 12 do nawet 120 godzin. Coraz większą popularnością cieszą się wkłady LED, które na jednym zestawie baterii mogą świecić nawet 1200 godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
