Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świadoma izolacja to nie więzienie - jak sobie radzić podczas epidemii radzi psycholog Wioletta Michalska

Magdalena Jach
Magdalena Jach
Rozmawiamy z Wiolettą Michalską, psychologiem z Centrów Medycznych Medyceusz

- Nagle, niemal z dnia na dzień, zostaliśmy zmuszeni do siedzenia w domach. Czy taka radykalna zmiana może wpłynąć negatywnie na nasze psychiczne samopoczucie?
- Na pewno. Sytuacja, z którą się mierzymy może budzić skrajne emocje. Oprócz izolacji zmagamy się z lękiem o zdrowie i życie własne i naszych bliskich, z koniecznością przeorganizowania nawyków i aktywności ze względu na pracę zdalną, na zorganizowanie czasu dzieciom, zaopiekowanie się osobami starszymi, chorymi, wizją niekorzystnych zmian ekonomicznych, faktyczną lub spodziewaną możliwością utraty pracy oraz wieloma innymi konsekwencjami epidemii. Oddzielenie od bliskich, utrata wolności, niepewność co do statusu choroby i nuda mogą czasami przynosić dramatyczne efekty. Negatywne skutki psychologiczne kwarantanny to na przykład objawy stresu pourazowego, lęk, depresja, splątanie i gniew.
- Czyli emocjonalnie też jesteśmy bez wyjścia?
- O nie. Wiele badań psychologicznych udowadnia, że z sytuacji ekstremalnej wychodzi się silniejszym. Paradoksalnie, to jest właśnie dobry czas, aby przeformułować co lub kto jest dla nas najważniejszy oraz zastanowić się czy służyło nam to. co do tej pory robiliśmy, na przykład zawodowo czy też może chcielibyśmy coś zmienić w długofalowej perspektywie. Osoba, która do tej pory kierowała się głównie ambicjami zawodowymi, gromadzeniem dóbr materialnych w tej chwili może dojść do wniosku, że wobec kruchości i ulotności życia ważniejsze dla niej są satysfakcjonujące relacje międzyludzkie zamiast ciągłej presji i stresu.
- Jak nie poczuć się jak więzień we własnym domu - czy są na to jakieś sposoby?
- Nie odbierajmy tej sytuacji jako kary pozbawienia wolności, skazańcy nie mogą wychodzić do sklepu. Zostajemy w domach dla tych, którzy ze względu na schorzenia współistniejące nie mają dużych szans w walce z wirusem. Zostajemy dla własnego bezpieczeństwa, bo przy dużej fali zachorowań zwykły atak wyrostka robaczkowego czy kolki nerkowej może być groźny, bo nie otrzymamy w szybkim czasie pomocy. Otóż jeśli w sposób świadomy wybieramy izolację dla dobra ogółu, będziemy ją dużo lepiej znosić psychicznie, niż oceniając jako narzuconą opresję. To w jaki sposób interpretujemy rzeczywistość zmienia nasze emocje..
- Czy taka interpretacja nam pomoże?
- Tak. Znam wiele osób, które w zaistniałej sytuacji radzą sobie świetnie. Zajmują się rzeczami, na które wcześniej nie mieli czasu. Robią remonty, oglądają zaległe seriale, czytają książki. Wiele rzeczy można zamówić przez internet i wedle upodobań zająć się haftem, malarstwem, składaniem modeli, majsterkowaniem itd. Mamy bogatą ofertę kursów online więc możemy rozpocząć naukę języka obcego lub poprawić swoją kondycję fizyczną wybierając fitness, jogę czy taniec. To doskonała okazja do odnowienia zaniedbanych kontaktów. Wreszcie pandemia wyzwoliła w nas ogromne pokłady altruizmu. Proszę spojrzeć jak wspaniale ludzie organizują się w grupy pomocowe i wypełniają luki systemu, co daje im poczucie radości i przynależności, dzięki czemu spada poczucie przygnębienia, depresji i bezsilności, a wzrasta więź z innymi.
- Co w takim razie powinniśmy robić, aby sobie pomóc?
- Obniżyć poziom emocji skupiając się na działaniu i zadaniach do wykonania. Starajmy się konstruktywnie spędzić czas, codzienna rutyna daje poczucie bezpieczeństwa toteż nie siedźmy nieumyci w piżamach śledząc najnowsze wiadomości o koronawirusie. Starajmy się robić to, co zawsze robiliśmy przed wyjściem do pracy, a potem wymyślmy sobie konstruktywne zajęcie w domu na resztę dnia

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany