Susza w parkach, ogrodach i lasach

Miejskie zieleńce bardzo źle znoszą niedostatek wody.

- Widać to w parkach, gdzie znajdują się stawy. Lustro wody bardzo się w nich obniżyło - mówi Maria Kaczmarska, rzecznik Zarządu Zieleni Miejskiej. - Podlewamy klomby, kwietniki z kwitnącymi roślinami jednorocznymi i posadzone w tym roku drzewa i krzewy. Nie nawadniamy natomiast trawników ze względu na wysokie koszty.

Od miesiąca dramatyczna sytuacja panuje w Ogrodzie Botanicznym. Większość pracownicy została skierowna do podlewania roślin. Systemem kroplekowym nawadniane są tylko niektóre kolekcje, np. liliowce, rabata z bylinami czy ogród cienia. Ale dwa, trzy razy w tygodniu ręcznie trzeba lać wodę piwoniom, hortensjom, części kolekcji rododendronów, krzewom w arboretum, w ogrodach roślin jednorocznych i japońskim, w alpinarium oraz w sadzie, przedogródku i warzywniku w skansenie.

Zagrożenie pożarowe w łódzkich kompleksach leśnych.

- Suszę źle znosi wiele drzew, m.in. lipy drobnolistne w alei lipowej, tuje, grujeczniki japońskie, metasekwoje chińskie, jarząby mączne, sosny limby i Armanda. Skutki tej suszy będą widoczne wiosną przyszłego roku. Osłabione drzewa usychają. Wycięliśmy kilkanaście brzóz, które ucierpiały w ubiegłym roku - mówi Ewa Białasińska z „botanika”.

Nie lepiej jest w lasach. Trawa i ściółka wyschły na wiór, pod znakiem zapytania pozostaje grzybobranie.

- Obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego, w odległości 100 metrów od ściany lasu nie wolno rozpalać grilla czy ogniska. Musiałoby intensywnie padać kilka dni, by w lesie było wilgotno - mówi Hanna Kolasińska, rzecznik Lasów Państwowych w Łodzi.

ŻYCZENIA NA OSIEMNASTKĘ
ŻYCZENIA NA 40 URODZINY
ŚREDNIA DŁUGOŚĆ PENISA...
Numery kierunkowe w Polsce

ZOBACZ TEŻ FILM Pierwsze samochody Ubera bez kierowców wyjechały na ulice Pittsburga (autor x.news/RUPTLY)