Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Supersamochód do ścigania tirowców

(dan)
Paweł Łacheta
Wszystko widzi, słyszy i atakuje znienacka - takie możliwości ma volkswagen T5, testowany właśnie przez funkcjonariuszy Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Łodzi. Ma ścigać kierowców tirów i autobusów nie uiszczających opłat za przejazd płatnymi drogami. Sprawdzian potrwa do 22 czerwca.

Zamontowane na dachu ruchome kamery i anteny czujników to niejedyna nowość w wyposażeniu tego transportera w biało-zielonych barwach, z logo Inspekcji Transportu Drogowego na karoserii. Austriacka firma Kapsch wyposażyła go w komputery, fotokamery oraz elektroniczne i foniczne rejestratory. Ten bus to ostrzeżenie dla tirowców. Aż siedem takich transporterów naszpikowanych elektroniką pojawi się na łódzkich drogach po to, by ścigać, zatrzymywać i karać mandatami (od 1.500 do 3.000 zł) kierujących pojazdami samochodowymi lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony oraz wszystkimi autobusami, którzy nie uiszczą elektronicznej opłaty.

- Tak zwane e-myto 1 lipca zastąpi winiety i w związku z tym zmienia się cały system poboru należności za przejazd płatnymi drogami. A do takich w naszym województwie należeć będzie za kilkanaście dni autostrada A2, od węzła w Strykowie do węzła w miejscowości Modła. Dotyczy to także 19-kilometrowego odcinka "gierkówki" między Tuszynem, a Piotrkowem - przypomina Szymon Sidor z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi.
- Będziemy wkraczać do akcji, gdy do naszych urządzeń pokładowych dotrze z nadajnika na tak zwanej bramownicy sygnał, że na przykład na A2 wjechał ciężki pojazd bez zamontowanego specjalnego czujnika viaBOX, umożliwiającego ściągnięcie należności ze specjalnego konta jego właściciela.
Właściciele firm przewozowych klną zmianę w żywy kamień. Co prawda w nowym systemie opłata będzie pobierana tylko za faktycznie przejechany dystans, ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce z nich zdzierać od 20 gr do 40 gr za km (wysokość stawki zależy od emisji spalin). Wyliczyli, że e-myto będzie o 20 proc. wyższe od winietowego. Dochodzi do tego koszt rejestracji w pojazdach urządzenia viaBOX i wpłacenie 120 zł kaucji.
Kierowców aut osobowych e-myto na razie nie dotyczy. Ale od 1 lipca oni też nie będą mogli gnać A2 za darmo. Za przejazd 103-kilometrowego odcinka od Strykowa do granic woj. łódzkiego zapłacą 20 zł 80 gr. Dalej ciągnie się prywatna autostrada z trzema tzw. bramkami Kulczyka, jeszcze droższymi, bo na każdej trzeba zostawić
11 zł. Za to nie będą płacić za przejazd 19-kilometrowego odcinka Tuszyn-Piotrków, bo obok bramownicy dla ciężarówek nie ma jeszcze bramek do płacenia gotówką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany