- Pojazd ma zbiornik o pojemności 7,5 metrów sześciennych - mówi Krzysztof Wrześnieński ze ZWiK w Łodzi. - Jest więc większy od tego, który jest na wyposażeniu starych aut, bo tamte mają po 6 metrów sześciennych. Dodatkowo jego ogromną zaletą jest to, że nie trzeba go po każdym opróżnieniu napełniać ponownie wodą. Równocześnie z czyszczeniem do kanału jest bowiem wkładana rura, która zasysa ścieki, oczyszcza je samodzielnie i ponownie wykorzystuje do czyszczenia rur. Dzięki temu auto nie musi wracać do bazy. Oznacza to duże oszczędności w zużyciu paliwa.
Łódzka sieć kanalizacyjna ma 2 tys. km długości. Co roku jest czyszczone około 250-300 jej kilometrów.
- Są takiego odcinki, które trzeba czyścić corocznie, ale i takie, który czyści się raz na 5, 10 lub nawet 15 lat - mówi Tomasz Kubiak, kierownik wydziału kanalizacyjnego w ZWiK w Łodzi. - Najczęściej z niedrożną kanalizacją spotykamy się na osiedlach mieszkaniowych, gdzie średnica jej rur ma niejednokrotnie tylko 20 cm. Problem ten staje się coraz bardziej powszechny, bo od kilku lat obserwujemy systematycznie coraz mniejsze zużycie wody przez łodzian, która zapewniała samooczyszczanie się rur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?