Sunia po długim spacerze została na chwilę przed domem w ogrodzie. Po minucie, gdy opiekun po nią wrócił juz psa nie było.
– Zamartwiamy się tym, bo wygląda na to, że ktoś ja po prostu porwał – mówi jej opiekunka. – Sunia jest bardzo łagodna i ufna wobec ludzi, mogła za kimś pobiec, a on ja złapał. Liczę, że jednak zwróci nam psa.
Sunia waży ok. 70 kilogramów, pięć lat temu była adoptowana ze schroniska. Ma czip i adresatkę z numerem telefonu właściciela. Kto ma jakieś informacje może dzwonić: 601 277 632.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]