Po porażce z Jagiellonią Białystok 0:3 w meczu ekstraklasy trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec, domaga się dodatkowych szkoleń dla trenerów… z obowiązujących przepisów gry w piłkę nożną. To efekt kontrowersyjnej decyzji arbitra o podyktowaniu karnego. To na pewno inteligentny wybieg i popisowy sarkazm.
- Oczywiście nie chciałbym zrzucać wszystkiego na werdykty sędziowskie, ale może trzeba przeszkolenie zrobić dla trenerów ekstraklasy? - pytał Stokowiec. - Bo mam wrażenie, że my się poruszamy generalnie w jakichś innych przepisach, patrząc na ostatnie mecze. W imieniu trenerów ekstraklasy proszę o dodatkowe szkolenie, bo może nie wiemy o wielu zmianach, które nastąpiły
Mniej subtelny był Kazimierz Moskal. Szkoleniowiec ŁKS niezadowolony z pracy sędziego nie owijał w bawełnę: - Kto wie, jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie, gdyby pan sędzia wspaniałomyślnie nie oddał piłki gospodarzom. Zawodnicy walczą w powietrzu. Piłkarz Piasta wybija ją na aut, piłka zostaje zagrana przez naszego zawodnika, a sędzia przerywa akcję twierdząc, że była niebezpieczna i oddaje ją gospodarzom, a za chwilę tracimy bramkę. Nikt mi nie wmówi, że to była słuszna decyzja. Takie sytuacje powodują, że czasami ręce opadają.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?