Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stulatka żyje bez ciepłej wody, toalety i ogrzewania z sieci [ZDJĘCIA]

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak
– Babcia to bardzo samodzielna, skromna i odważna kobieta, dlatego nigdy nikomu się nie poskarży, nawet nam – mówi Roksana Kowalska, żona Patryka, jednego z trojga wnuków Janiny Wierzchowskiej, która w kwietniu br. skończyła sto lat. – Pomagamy jej jak tylko możemy, ale mieszkanie w tych fatalnych warunkach staje się powoli ponad jej siły.

Łódzcy urzędnicy zdają się jednak nie rozumieć problemu i kiedy rodzina sędziwej łodzianki napisała do magistratu pismo z prośbą o zamianę mieszkania na lokum o lepszych warunkach, stwierdzili, że stulatce inne się nie należy.

Dziesięć niebezpiecznych stopni

Janina Wierzchowska urodziła się w Sieradzu jako jedna z sześciorga rodzeństwa. Już jako kilkuletnia dziewczynka przyjechała wraz z rodzicami do Łodzi. Przeprowadzili się tutaj za pracą. Całą rodziną zamieszkali najpierw w wielorodzinnym domu przy ul. Okrzei, a kiedy został przeznaczony do rozbiórki, dostali przydział na mieszkanie na parterze w kamienicy przy ul. Legionów 58. W Łodzi pani Janina poznała męża Tadeusza, który był maszynistą. Nie pracowała zawodowo. Opiekowała się czwórką dzieci i domem.

– Od śmierci dziadka mniej więcej 40 lat temu babcia mieszka sama – mówi pani Roksana. – Mimo naszych licznych propozycji nie ma zamiaru się do nas przeprowadzić, bo, jak powtarza, nie chce nikomu robić kłopotu. Nawet jak wpadnie do nas na obiad, to najwyżej na godzinkę i już chce wracać do siebie.

W kamienicy przy ul. Legionów 58 Janina Wierzchowska zajmuje 45 mkw., czyli dwa pokoje z kuchnią. Ciepłą wodę potrzebną m.in. do mycia, zmywania i prania gotuje w garnku na kuchni gazowej albo na piecu typu koza. Niewielki piec zapewnia jednocześnie ogrzewanie mieszkania. Z pomocą małej „kozy” dogrzanie wszystkich trzech pomieszczeń jest niemal niemożliwe. Co gorsza, trzeba zejść z wiadrem do komórki w piwnicy po węgiel. Ma do pokonania dziesięć bardzo stromych, wąskich i rozpadających się stopni w jedną stronę.
– Pełnego wiadra węgla nie jestem w stanie przynieść sama – opowiada stulatka. – Na raz biorę mniej, a jak jest bardzo zimno i trzeba więcej grzać, to do piwnicy schodzę dwa razy dziennie.
Pani Janina myje się w misce. W niej także najczęściej pierze. Jedynie na większe pranie, np. pościeli i firanek, wyciąga pralkę franię. Do wspólnej dla całego budynku toalety musi chodzić do oficyny naprzeciwko.

Wystarczy jeden pokój

Za mieszkanie w kamienicy przy ul. Legionów Janina Wierzchowska płaci aż 400 zł czynszu.
Rodzina pani Janiny napisała pismo z prośbą o pomoc do prezydent Hanny Zdanowskiej. Pani prezydent sprawę przekazała do Wydziału Budynków i Lokali UMŁ.
Andrzej Chojnacki, dyrektor wydziału, stwierdził w odpowiedzi, że „brak jest możliwości wskazania na rzecz pani Janiny Wierzchowskiej innego wolnego mieszkania z tytułu zamiany”. Jako wytłumaczenie podał, że kamienica przy ul. Legionów 58 jest współwłasnością miasta i osób fizycznych, a w przypadku tego typu lokali nie mają zastosowania uregulowania prawne dotyczące lokali gminnych.

– Mając na uwadze wiek oraz sytuację mieszkaniową pani Janiny Wierzchowskiej proponujemy wypełnienie i złożenie wraz z niezbędnymi dokumentami wniosku, który pozwoli na prowadzenie sprawy w trybie indywidualnym i przedstawienie jej do zaopiniowania przez Komisję Gospodarki Mieszkaniowej i Komunalnej Rady Miejskiej w Łodzi – mówi Jolanta Baranowska z biura prasowego rzecznika prezydenta miasta.

Czytaj także w Expressie Ilustrowanym:
SMSy na Boże Narodzenie
Ciężarówki Coca Cola gdzie i kiedy będą
Życzenia bożonarodzeniowe
Ceny karpia 2015. Gdzie kupić tanie karpie
WIERSZYKI ŚWIĄTECZNE, ŻYCZENIA BOŻONARODZENIOWE 2015

Piątek pochmurny i deszczowy. W niedzielę spodziewajmy się śniegu z deszczem [tvn24/x-news]:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany