Studniówka XLVII Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi - to już ostatnia w tym roku ZDJĘCIA

Studniówka XLVII Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi

W piątek 24 lutego br., swoją studniówkę mieli tegoroczni uczniowie ostatnich klas XLVII Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Czernika w Łodzi. Na miejsce swojego balu wybrali Biały Pałac w Niesięcinie. To była już ostatnia studniówka łódzkich maturzystów w tym sezonie. Do pierwszego egzaminu maturalnego pozostało już tylko 68 dni.

Bawili się uczniowie sześciu klas
W tym roku XLVII Liceum Ogólnokształcące ukończą uczniowie sześciu klas: biologiczno-chemicznej, informatycznej z robotyką, geograficznej z WOS-em, humanistycznej oraz dwóch klas sportowych: siatkarze, siatkarki, piłkarze nożni oraz strzelcy. Na studniówkę chętni mogli zaprosić osoby towarzyszące.

Polonez na 24 pary
Do poloneza stanęły 24 pary maturzystów. To nie wszyscy, ale ci, którzy chcieli i mieli czas na przygotowania i liczne próby. A trwały one od listopada pod okiem dyrektora szkoły. To on wybrał muzykę oraz jest autorem choreografii.

- Od wielu lat zajmuję się tym z przyjemnością – mówi Wojciech Ulatowski, dyrektor XLVII LO, nauczyciel wychowania fizycznego. - Za każdym razem układ poloneza jest inny. Szukam inspiracji, oglądając liczne filmy m.in. polonezów w wykonaniu zespołów Mazowsze czy Śląsk. Dobieram też muzykę, aby była oryginalna nie osłuchana jak polonez z „Pana Tadeusza”.
Dla tegorocznych maturzystów wybrałem „W starym zamku” Elsnera.

Aby zapamiętali
Tradycyjnie też studniówka jest okazją do podsumowań, podziękowań i życzeń – powodzenia na egzaminach i w życiu. Uczniowie dziękowali swoim rodzicom i nauczycielom. Dumni rodzice nie wypuszczając z rąk smartfonów, podziwiali swoje dorosłe, pięknie wystylizowane dzieci w tym wyjątkowym dniu. Robili zdjęcia dziewczynom w wieczorowych sukniach, chłopakom w eleganckich garniturach, kręcili filmy – na pamiątkę.
- Studniówka jest udana, kiedy się ją pamięta – powiedział do swoich wychowanków dyrektor Wojciech Ulatowski. - Powtarzam to wszystkim rocznikom maturzystów. To jedyny, niepowtarzalny bal.

Szkoła oczami młodzieży i… nauczycieli
Na studniówce nie mogło zabraknąć części artystycznej. Uczniowie każdej klasy zaprezentowali przygotowane wcześniej filmy, a w nich to, co dla nich było ważne, fajne, co chcieli uwiecznić, by nie uleciało z czasem w ich pamięci. Ale to nie wszystko… Tym razem w tej części swój film pokazali też nauczyciele.

- W sposób lekki, nieco żartobliwy nauczyciele, wychowawcy przekazali naszym tegorocznym maturzystom kilka słów – opowiada dyrektor Wojciech Ulatowski. - Mam nadzieję, że udało nam się mile zaskoczyć uczniów.

Zamykając studniówkowy sezon 2023 pozostaje nam życzyć maturzystom szczęścia! Oni sami - aby je sobie zagwarantować - nie zapomnieli o czerwonej bieliźnie (dziewczyny także o podwiązkach). Maturalny przesąd mówi, że tę samą bieliznę należy włożyć na egzaminy.