Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci Uniwersytetu Łódzkiego pożegnali słynny łącznik. Zostanie wyburzony

(em)
Tędy pobiegnie nowa ulica.
Tędy pobiegnie nowa ulica. Paweł Łacheta
Brać akademicka pożegnała budynek Uniwersytetu Łódzkiego zwany łącznikiem, gajlówką, jamnikiem albo blaszakiem. Pawilon historycznego znaczenia nabrał w grudniu 1980 r., gdy ZOMO przystąpiło do tłumienia strajku studenckiego. Wówczas studenci łącznikiem uciekali do rektoratu, gdy zomowcy forsowali drzwi do ówczesnego głównego budynku Wydziału Prawa i Administracji.

Prorektor UŁ ds. studenckich prof. Zbigniew Góral symbolicznie przekazał budynek władzom miasta.

Łącznik stoi przy ul. Narutowicza 61/63. Wybudowano go w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, za kadencji prof. Natalii Gajl, dziekana WPiA (stąd nazwa gajlówka). Miał pełnić swoją funkcję tylko przez kilka lat…

– Budynek został już przygotowany do wyburzenia. Odcięto w nim gaz, prąd, powycinano rury, zdjęto z okien miedziane kraty. W miejscu, gdzie stoi, będzie przebiegała ulica dojazdowa do budowanego nowego dworca Łódź Fabryczna – mówi Tomasz Boruszczak, rzecznik prasowy Uniwersytetu Łódzkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany