Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina na Piotrkowskiej! [zdjęcia]

(tj, em, pij)
strzelanina na piotrkowskiej
strzelanina na piotrkowskiej Konrad Ciężki/lodz.naszemiasto.pl
O godz. 14.10 na II piętrze w oficynie przy ul. Piotrkowskiej nr 102 doszło do strzelaniny.

Do policjantów, którzy zostali wezwani na interwencję do mieszkania zajmowanego przez małżeństwo w wieku po czterdziestce, wyszedł mężczyzna z bronią. Wycelował pistolet wyglądający na walthera w funkcjonariuszy. Ci strzelili. Mężczyzna skrył się w mieszkaniu, ale wciąż celował w kierunku funkcjonariuszy. Gdy policjanci weszli do środka, znaleźli go z raną postrzałową głowy i klatki piersiowej. Przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia ratunkowego natychmiast podjęła akcję reanimacji rannego, po czym mężczyznę zabrano do szpitala.

Na miejsce została wezwana ekipa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpiecza ślady pod nadzorem prokuratora.

Jak udało się ustalić reporterowi "Expressu", do strzelaniny z policją doprowadziła historia, która zaczęła się kilka godzin wcześniej, gdy żona rannego mężczyzny usłyszała strzał. Wyszła na korytarz mieszkania i zobaczyła małżonka rannego, leżącego w kałuży krwi. Mężczyzna zabronił kobiecie wzywania pomocy, ta jednak zadzwoniła do kogoś z rodziny, kto z kolei powiadomił pogotowie. Dyspozytor pogotowia wezwał policję. Na miejsce wysłano patrol i karetkę. Jako pierwsi do mieszkania weszli policjanci. Dalszy przebieg zdarzeń był już taki, jak opisany wyżej.

Policja ustala jeszcze, czy mężczyzna został postrzelony przez funkcjonariuszy, czy postrzelił się sam. Nie wiadomo także, czy posiadał broń legalnie.

strzałka"Strzelanina na Piotrkowskiej. Stan postrzelonego 52-latka jest ciężki"

strzałka"Prokuratura bada sprawę strzelaniny przy ul. Piotrkowskiej"

W wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka tak relacjonowała całe wydarzenie:
"W sobotę po południu policja otrzymała informację, że pogotowie ratunkowe dostało wezwanie do postrzelonego mężczyzny. Na miejscu okazało się, że w mieszkaniu przebywa małżeństwo, które jest w separacji. To kobieta powiadomiła pogotowie, kiedy po usłyszeniu huku, zobaczyła w jednym z pokoi rannego męża.

Jak relacjonowała Kącka, policjanci zobaczyli stojącego w drzwiach pomieszczenia mężczyznę, który wyciągnął broń i wymierzył ją w stronę funkcjonariuszy. Policjant nakazał mu rzucić broń, a gdy ten tego nie zrobił funkcjonariusz oddał strzał. Mężczyzna schował się za drzwiami i ponownie wymierzył w policjantów. Padł kolejny strzał, po którym mężczyzna osunął się na ziemię. Okazało się, że jest ranny w pierś i głowę. "

Zobacz zdjęcia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany