Kawka utknęła w przewodach wentylacyjnych, a stąd dostała się do łazienki. Osoba zgłaszająca usłyszała drapanie i odgłosy ptaka w przewodzie wentylacyjnym.
Animal patrol zabezpieczył kawkę i wypuścił ją na wolność. Zwierzę było całe i zdrowe.
Interwencja miała miejsce 23 maja ok. godz. 11 na ul. Kosmonautów.
"Kawki są ptakami towarzyskimi. Tworzą niewielkie stada, w których panuje ścisła hierarchia. Kiedy zginą rodzice, młode kawki adoptowane są przez inne ptaki ze stada. Jeśli ptaki są zdrowe i nie ma zasadności zabrania ich z miejsca w którym zostały znalezione, nie należy tego robić. Ptak zabrany od stada a potem oddany, jest narażony na odrzucenie. Dlatego właśnie nasza dzisiejsza kawka, wypuszczona została w rejonie, w którym ''zabłądziła'' w przewodach wentylacyjnych" - tłumaczą strażnicy.