– Moim drugim hobby jest paralotniarstwo, latam od 12 lat – mówi Aleksander Grad. – Paralotnia tym różni się od motolotni, że jest bardziej mobilna, można ją bez problemu zmieścić nawet do fiata cinquecento. Składa się ze skrzydła i niewielkiego napędu spalinowego, który nosi się jak plecak. Steruje się nią za pomocą linek, podobnie jak spadochronem.
Na paralotni można wznieść się na wysokość maksymalnie trzech tysięcy metrów, a rekord to grubo ponad cztery tysiące. Pan Aleksander najwyżej był na dwóch tysiącach – to wystarczyło, żeby zobaczyć, co jest nad chmurami.
Kiedy Aleksander Grad wybiera się na fotograficzny oblot, razem z kombinezonem, sprzętem i paliwem waży około 140 kilogramów. Skrzydło jego paralotni musi być przystosowane do takiego ciężaru i mieć wymagane certyfikaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?