Znajdujący się na Bałutach sklep sieci Biedronka został ukarany przez straż pożarną mandatem. Wszystko przez donos, który jeden z "życzliwych" klientów wysłał strażakom. Co go zbulwersowało?
Czytaj na następnej stronie
Sprawdź pogodę na najbliższe dni:
<script class="XlinkEmbedScript" data-width="854" data-height="480" data-url="//get.x-link.pl/470ebf8a-f876-8132-0cb4-813c91bfb5c6,bb022f65-5bc5-c766-b76f-56491fee4942,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>
- W ostatnim czasie do Komendy Miejskiej PSP w Łodzi wpłynęły zawiadomienia o naruszeniu przepisów ochrony przeciwpożarowej w dwóch sklepach sieci Biedronka. Sprawdziliśmy oba dyskonty - informuje mł. ogn. Łukasz Górczyński.
Dlaczego Biedronka nie ma toalety dla klientów?
Donos dotyczący jednego ze sklepów nie potwierdził się, w drugim przypadku strażacy stwierdzili nieprawidłowości. Na zastawione towarem sklepy Biedronka narzekają także klienci, którym czasem trudno przejść między półkami.
Jaką sklep otrzymał karę? Czytaj na następnej karcie
Sprawdź pogodę na najbliższe dni:
Ponieważ była to pierwsza interwencja strażaków w tym miejscu, nałożyli oni na sklep symboliczną karę w wysokości 100 złotych. Nakazali uprzątnąć towar z miejsc, gdzie nie powinno go być. Jeśli sytuacja się powtórzy, kary będą surowsze.