Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk w MPK Łódź po fiasku mediacji między zarządem a związkowcami? Rozpoczęły się przygotowania do strajku w MPK Łódź

Marcin Darda
Marcin Darda
Etap rozmów między związkowcami a zarządem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego z udziałem zewnętrznego mediatora zakończył się podpisanie protokołu rozbieżności. Strony mają usiąść do stołu jeszcze raz, a jeśli nie dojdą do porozumienia, związkowcy rozpoczną przygotowania do strajku.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Etap rozmów między związkowcami a zarządem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego z udziałem zewnętrznego mediatora zakończył się podpisanie protokołu rozbieżności. Strony mają usiąść do stołu jeszcze raz, a jeśli nie dojdą do porozumienia, związkowcy rozpoczną przygotowania do strajku.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Będzie strajk w MPK Łódź? Etap rozmów między związkowcami a zarządem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego z udziałem zewnętrznego mediatora zakończył się podpisanie protokołu rozbieżności. Strony mają usiąść do stołu jeszcze raz, a jeśli nie dojdą do porozumienia, związkowcy rozpoczną przygotowania do strajku.

Główny postulat związkowców dotyczy wzrostu wynagrodzenia o 340 zł miesięcznie dla stanowisk nierobotniczych oraz 2 zł za godzinę dla stanowisk robotniczych od czerwca 2022 r. Powody proste: galopująca inflacja oraz drożyzna. Zarząd MPK tę propozycję odrzucił, w związku z tym wszystkie osiem organizacji związkowych weszło w spór zbiorowy, a pod koniec czerwca załoga głosowała w referendum, gdzie padło pytanie o poparcie strajku ostrzegawczego i generalnego w razie niespełnienia postulatów. Wynik? Frekwencja na poziomie 62,02 proc. z blisko 100 proc. poparciem dla działań związków. Zgodnie z procedurami związanymi ze sporem zbiorowym przez kolejne tygodnie strony rozmawiały w towarzystwie mediatora, ale i ten etap zakończył się fiaskiem.

Jeszcze w maju, gdy związkowcy weszli w spór zbiorowy, pojawiły się nieoficjalne sugestie, że strajk mógłby się odbyć 1 września. Początek roku szkolnego to nadzwyczajna frekwencja w tramwajach i autobusach MPK, co z punktu widzenia związków zawodowych i załogi byłoby optymalnym terminem dla wydźwięku medialnego, acz dla pasażerów bardziej uciążliwym niż każdy inny dzień z wyjątkiem świąt. Jednak Marek Błaszczyk, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Łodzi, mówi nam, że w dotychczasowych rozmowach między liderami związków żadne terminy strajków nie padały.

- Skupiliśmy się na negocjacjach dotyczących podwyższenia płac - mówi przewodniczący Błaszczyk. - Rozmowy z udziałem mediatora żadnych efektów nie przyniosły i nie ukrywamy, że myślimy o organizowaniu akcji strajkowej. Jednak umówiliśmy się z zarządem naszej spółki, że porozmawiamy jeszcze raz 24 sierpnia i przebieg tego spotkania pokaże, czy nasze stanowiska się zbliżają, czy też przystąpimy do organizacji strajku. Dlatego o żadnych terminach na razie nie ma mowy.

Ostatni strajk ostrzegawczy załoga MPK przeprowadziła na początku marca 2020 r., niedługo przed ogłoszeniem pandemii koronawirusa. Wielu łodzian nie dotarło na czas do pracy. Tabor MPK stanął między godz. 3.30 a 5.30, ale w konsekwencji autobusy i tramwaje jeździły z opóźnieniem jeszcze pół dnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany