Strajk 2019: Matury wciąż pod znakiem zapytania. Rząd chce dać uprawnienia do klasyfikowania uczniów dyrektorom i samorządom

STRAJK 2019 - INFORMACJE NA ŻYWO - KLIKNIJ TUTAJ
Tylko cztery technika miejskie w Łodzi mają szanse na przeprowadzenie matur. Bo jedynie w nich przed strajkiem, czyli przed 8 kwietnia, odbyły się rady klasyfikacyjne. Są to: Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego, Zespół Szkół Budowalno-Technicznych, Zespół Szkół Samochodowych przy ul. Kilara, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 10. Czy jednak matury się tam odbędą? Większość nauczycieli w nich strajkuje. W pozostałych liceach i technikach rady nie odbyły się. Mało tego – szkoły chcą strajk kontynuować i nie klasyfikować uczniów - zadeklarowały to na spotkaniu Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego w Łodzi, który zebrał się we wtorek 23 kwietnia wieczorem w magistracie. W głosowaniu wzięły udział 43 szkoły, z których trzy wstrzymały się od głosu (szkoła muzyczna, Technikum nr 18 i Technikum nr 5) - a jedna była za klasyfikacją - I LO. Łódzcy nauczyciele odcinają się od deklaracji ogólnopolskiego międzyszkolnego komitetu strajkowego, który w Warszawie ogłosił, że nauczyciele podejmą się klasyfikacji maturzystów.

Zdecydowaliśmy, że strajk w placówkach będzie trwał ze wszystkimi tego konsekwencjami, ze wstrzymaniem się od wszelkich czynności związanych z zadaniami zawodowymi – podkreślił wczoraj reprezentujący nauczycieli Jacek Malinowski z XXIII LO. - Chcielibyśmy przy tym dodać, że każdego dnia nauczyciel przychodząc do pracy podejmuje decyzję, czy przystępuje do strajku.
Wczoraj rano wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela rozmawiał z dyrektorami liceów i techników.

- Poprosiłem dyrektorów wszystkich szkół, aby zwołali rady pedagogiczne na dziś, jutro i na piątek , mając nadzieję, że któraś rada się odbędzie zgodnie z przepisami prawa, albo sytuacja strajkowa zmieni się na tyle, że nauczyciele od strajku odstąpią i do rad pedagogicznych zasiądą. Czy tak będzie? Trudno powiedzieć – ta sytuacja absolutnie nie jest uzależniona od dyrektorów szkół, nie jest uzależniona od miasta – stroną sporu jest rząd naszego kraju. Rozmawialiśmy o aspekcie technicznym, gdyby do matur doszło – i tu sytuacja jest bardzo złożona – o ile można sobie teoretycznie wyobrazić sobie egzaminy pisemne to już bardzo ciężko sobie wyobrazić egzaminy ustne – ilość egzaminatorów pedagogów z kwalifikacjami do przeprowadzenia matur ustnych jest duża. Od dziś zaczynamy zbierać informacje, ilu nauczycieli brakuje w poszczególnych szkołach.
Tymczasem premier Mateusz Morawiecki ogłosił dziś tj. w środę, 24 kwietnia o godz. 15. projekt nowelizacji prawa oświatowego, który zakłada, że jeżeli o klasyfikacji uczniów nie zadecyduje rada pedagogiczna, będzie mógł to zrobić sam dyrektor szkoły.
- Państwo polskie musi zagwarantować, że bez wyjątku w każdej polskiej średniej szkole każdy tegoroczny maturzysta będzie mógł przystąpić do matury w terminie - podkreślił premier na posiedzeniu Rady Ministrów.

Projekt, który przedstawił, zakłada, że jeżeli w określonym terminie o klasyfikacji uczniów nie zadecyduje rada pedagogiczna, będzie mógł to zrobić sam dyrektor szkoły.

- Jeśli wystąpią przypadki, że ani rada pedagogiczna, ani dyrektor nie będą chcieli podjąć takiej decyzji, to stosowne decyzje o klasyfikacji zrobi organ prowadzący, samorząd terytorialny - dodał premier.
Zmiany te rząd chce uchwalić bardzo szybko.

Do tej pory artykuł 73 ustawy Prawo oświatowe stanowił, że "uchwały rady pedagogicznej są podejmowane zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy jej członków".

Ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczął się 8 kwietnia. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności i niezrzeszeni.
Egzaminy maturalne powinny rozpocząć się 6 maja. Rok szkolny dla uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych kończy się 26 kwietnia, czyli już w piątek. Tego dnia maturzyści powinni otrzymać świadectwa ukończenia szkoły, bo jest to warunkiem dopuszczenia do egzaminu maturalnego. Zakończenie roku szkolnego powinno zostać poprzedzone wystawieniem przez nauczycieli ocen i zatwierdzeniem ich przez rady pedagogiczne klasyfikacyjne. Nie odbyły się jednak większości szkół ze względu na strajk nauczycieli.