Od września jednak mężczyzna nie dostał pieniędzy. Dlaczego?
- Opiekunka, która odwiedza mnie raz na pół roku, nie zastała mnie w domu - wyjaśnia łodzianin mieszkający przy ul. Czerwonej. - Nie wiedziałem, że do mnie przyjdzie i poszedłem do mamy na obiad.
Jak twierdzi Igor Mertyn, rzecznik prasowy oddziału łódzkiego MOPS, wywiad środowiskowy należy przeprowadzić w miejscu przebywania podopiecznego, bo trzeba opisać warunki mieszkaniowe i sytuację rodzinną. Poinformowany w krótkiej notce o wizycie opiekunki łodzianin czekał na jej ponowne odwiedziny, które miały nastąpić - jak poinformował telefonicznie MOPS - w ciągu tygodnia.
Po miesiącu, gdy pan Arkadiusz nie otrzymał przelewu, zgłosił się do oddziału łódzkiego MOPS. - Zostałem zbyty - opowiada. - Powiedzieli, że mam czekać na wizytę opiekunki, bo bez wywiadu nie wznowią mi zasiłku.
Inaczej rzecz przedstawia Igor Mertyn:
- Pan Woźniak nie zgłosił się do oddziału celem złożenia wyjaśnień odnośnie miejsca swego przebywania - tłumaczy. - Odmówił złożenia pisemnego oświadczenia. Dlatego wydano decyzję o wstrzymaniu zasiłku.
- Z czego syn zapłaci teraz komorne, światło i wykupi leki? - zastanawia się Teresa Woźniak, mama niepełnosprawnego łodzianina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc