Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracił pracę i emeryturę, bo wziął 30 zł łapówki

hel (AIP)
Stracił pracę w policji oraz prawo do emerytury, bo wziął 30 zł łapówki. Sędziowie uznali, że kwota nie ma większego znaczenia - policjant nie może ulegać pokusom.

Wyrok w tej sprawie zapadł w sądzie w Suwałkach pod koniec minionego tygodnia. Do zdarzenia, które doprowadziło policjanta na ławę oskarżonych doszło niemal trzy lata temu. Andrzej J. - ówczesny dzielnicowy, w jednej z podsuwalskich wsi dokonywał kontroli drogowych. Od kierowcy, który naruszył przepisy zażądał pieniędzy. Otrzymał... 30 złotych. Wpadł w sidła zastawione przez przełożonych. Dochodziły do nich słuchy, że funkcjonariusz może naruszać prawo. Złapali go niemal na gorącym uczynku. \

W śledztwie mundurowy (po usłyszeniu zarzutów zrezygnował ze służby) przyznał się do winy, ale w sądzie zmienił zdanie. Prosił o umorzenie sprawy argumentując, że kwota łapówki była śmieszna, a skazujący wyrok pozbawi go prawa do emerytury, a co z tym się wiąże, środków do życia. Zasłaniał się też zespołem stresu powojennego, czyli skutkami pobytu w Kosowie. Twierdził, że z tego powodu nie potrafi wyjaśnić niektórych swoich zachowań. Sąd nie przyjął tych argumentów. Andrzej J. został skazany na karę więzienia w zawieszeniu i 5 tys. zł grzywny. Przez trzy lata nie może podjąć pracy w policji, ani straży miejskiej. Musi też pokryć koszty sądowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany