Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracił 1200 zł w 24 minuty. Uwaga na niechciane SMS-y!

(g)
W ciągu 24 minut otrzymałem 109 SMS-ów, za które operator każe mi zapłacić ponad 1200 zł – mówi Michał Krajewski.
W ciągu 24 minut otrzymałem 109 SMS-ów, za które operator każe mi zapłacić ponad 1200 zł – mówi Michał Krajewski. Paweł Łacheta
1206 zł musi zapłacić nasz czytelnik Michał Krajewski za 109 SMS-ów, które w ciągu zaledwie 24 minut otrzymał z numeru 79313, należącego do warszawskiej firmy Teleaudio Dwa. Łodzianin zapewnia, że nigdy nie godził się na przyjmowanie od niej płatnych wiadomości, nie kupował od niej usług i nigdy nie brał udziału w żadnej z tzw. loterii SMS-owych. Niechciane wiadomości zaczęły przychodzić w nocy z soboty na niedzielę.

– Pierwszy obudził mnie około godz. 4, kolejny przyszedł kilka sekund później, byłem tak zaspany, że nawet nie przeczytałem treści, tylko wyciszyłem głos i położyłem się spać – mówi Michał Krajewski. – Gdy się obudziłem, okazało się, że dostałem w sumie 109 wiadomości.

We wszystkich była niemal taka sama treść: „Przypomnienie kodu dla usługi BTC”, data i pięcioznakowy kod.
– Początkowo pomyślałem, że to jakaś pomyłka, jednak dostałem od sieci Play, w której mam telefon, kolejnego SMS-a, że mój rachunek obciążono właśnie kwotą 1200 zł – dodaje łodzianin.

Zdenerwowany zadzwonił do biura obsługi klienta. Tam okazało się, że wszystkie SMS-y, które otrzymał, figurują w bazie danych operatora jako... wysłane z jego numeru, każdy za 11 zł brutto.

– Konsultantka wytłumaczyła mi, że prawdopodobnie mój telefon został zainfekowany jakimś wirusem, który bez mojej wiedzy wysyłał lub ściągał jakieś płatne informacje. – Kazała sprawę zgłosić na policję.

Pan Michał złożył zawiadomienie na komisariacie. To jednak nie załatwiło sprawy, bo według sieci Play płatne wiadomości przyszły do łodzianina zgodnie z regulaminem, musi więc za nie zapłacić. Konsultanci sieci Play ustalili, że płatny numer należy do warszawskiej spółki Teleaudio Dwa.

Pracownica tej firmy nie była w stanie powiedzieć, dlaczego płatne SMS-y przyszły do łodzianina.
– Możliwe, że doszło do jakiegoś błędu, klient powinien jak najszybciej złożyć u nas reklamację – mówi. – W ciągu dwóch tygodni postaramy się wyjaśnić tę sytuację.
Łodzianin zapewnia, że sprawy nie zostawi.

– Ten rachunek stanowi połowę moich miesięcznych dochodów – mówi pan Michał. – Zgłoszę sprawę do Urzędu Kontroli Elektronicznej, a gdy zajdzie potrzeba, pójdę z pozwem do sądu.

Bramka SMS: Sprawdź, skąd wysłać wiadomość z sieci za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany