Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stępień skarży się na kierowców MPK. Kto chciał przejechać wiceprezydenta

(msm)
Prezydent Radosław Stępień uważa, że kamera na kierownicy roweru zarejestrowałaby wiele wykroczeń popełnianych przez kierowców autobusów.
Prezydent Radosław Stępień uważa, że kamera na kierownicy roweru zarejestrowałaby wiele wykroczeń popełnianych przez kierowców autobusów. Maciej Stanik
Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi, stara się znaleźć kierowcę autobusu MPK, który go o mało nie staranował, gdy dwa tygodnie temu jechał przez miasto rowerem. Wiceprezydent opowiadał o tym na poniedziałkowej konferencji poświęconej relacjom cyklistów z kierowcami MPK.

- Chyba chciał mnie przejechać - mówi Stępień. - Wykazałem się refleksem, bo jestem doświadczonym cyklistą i wjechałem na krawężnik. Zniszczyłem jednak przednie koło.

Prezydent w rozmowie z wiceprzewodniczącym Ogólnopolskiego Związku Kierowców Zawodowych i Motorniczych, Henrykiem Naglewiczem, stwierdził, że wielu prowadzących autobusy czuje się jak władcy dróg, powodując niebezpieczne dla cyklistów sytuacje. I powiedział, że chciałby na kierownicy swojego jednośladu zamontować kamerę, która nagrywałaby wyczyny kierowców MPK.

Tymczasem Naglewicz jest zdania, że przepisy pozwalające przewozić rower w pojazdach MPK są niedobre, bo odpowiedzialność za ewentualne urazy wśród pasażerów spada na prowadzącego. Naglewicz uważa, że rower może być uznany za przedmiot niebezpieczny, tak jak butla z gazem czy kosa (takich przedmiotów przewozić nie wolno - przyp. red.) Natomiast prezes MPK, Zbigniew Papierski, który także brał udział w dyskusji, do niebezpieczeństw w pojazdach zalicza... robienie na drutach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany