W ciepły weekend na Stawach Jana na Górnej bawiło się kilka tysięcy osób. Pozostawili oni po sobie setki kilogramów śmieci. Większość z nich została nawet sprzątnięta. Jednak nie wiedzieć czemu w poniedziałek w południe wciąż nieopróżnione było kilka betonowych koszy położonych w zachodniej części kompleksu, tuż obok ścieżki, z których śmieci wręcz się wylewały.
Wideo
Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
V
V
TO SAMO JEST NA KAROLEWIE NIKT TEGO NIE SPRZĄTA ALBO PO WIELKICH ZGŁOSZENIACH DO SŁUŻB NIE WIEM CZY TO MIASTO MA JAKIEGOŚ ZARZĄDCE CZY JUŻ NIE??? RAZ POSPRZĄTAJĄ PO ZGŁOSZENIU POTEM ZNÓW JEST TO SAMO.