Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staruszek rozbił głowę przez nierówny chodnik

(kb)
O tę płytę miała potknąć się niejedna osoba.
O tę płytę miała potknąć się niejedna osoba. (kb)
Do naszej redakcji zadzwonił pan Leszek Nawrocki ze Zgierza. Pan Leszek był oburzony sytuacją, której mimowolnym świadkiem stał się kilka dni temu. Rzecz działa się na ul. Parzęczewskiej, przed bramą wjazdową do Szpitala Wojewódzkiego w Zgierzu.

- Widziałem, jak starszy pan, dobrze po 80., idzie chodnikiem przy ul. Parzęczewskiej do znajdującej się tam apteki relacjonuje zgierzanin. - Ponieważ chodnik jest tam straszliwie nierówny, staruszek potknął się, przewrócił i uderzył w głowę. Natychmiast ruszyłem na pomoc, a ta była konieczna, bo krew lała się z rozbitego czoła. Chwyciłem też za telefon, żeby zadzwonić po pogotowie.

Według relacji pana Leszka, dyspozytorka, z którą się połączył, uznała, że pomoc karetki nie jest potrzebna, a dzwoniący powinien wejść do szpitala i poprosić o pomoc jedną z pielęgniarek.

- Strasznie się zdenerwowałem - opowiada pan Leszek. - Tłumaczyłem tej pani, że chodzi o starszego człowieka, który mocno się potłukł, że co chwilę traci on przytomność. Na dyspozytorce nie robiło to jednak wrażenia...

Po rozmowie z dyspozytorką pan Leszek postanowił zadzwonić na policję.

- Byłem oburzony nie tylko postawą pracownicy pogotowia, ale również stanem chodnika, o który przecież ktoś powinien dbać - mówi zgierzanin. - Kilka osób powiedziało mi, że to nie pierwszy taki wypadek w tym miejscu. Płyty chodnikowe są nierówne i młoda, zdrowa osoba musi uważać, gdy po nich stąpa, a co dopiero ktoś starszy i mający problemy z poruszaniem się.

Pan Leszek poprosił o wysłanie na miejsce patrolu. Zanim policjanci przyjechali, pojawiło się też pogotowie. Potłuczony staruszek został opatrzony.

- Nadal nie wiem, czy dyspozytorka zmieniła zdanie po rozmowie ze mną, czy do wysłania karetki skłonili ją policjanci - mówi Leszek Nawrocki.

- Dostaliśmy zgłoszenie o wypadku i wysłaliśmy patrol - potwierdza mł. asp. Anna Sęk z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. - Funkcjonariusze obejrzeli teren, na którym doniego doszło. Jeśli obrażenia poszkodowanego okażą się poważne, w sprawie zostanie wszczęte postępowanie.

Nie udało się nam skontaktować z rzeczniczką Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, pod którą podlega zgierskie pogotowie.

POJAWIAJĄ SIĘ NOWI ŚWIADKOWIE W SPRAWIE ŚMIERCI MAGDALENY ŻUK
ZOBACZ: Pogoda na weekend

ROK SZKOLNY 2017/2018 DNI WOLNE
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI W SPRAWIE ŚMIERCI MAGDALENY ŻUK
Wyniki LOTTO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany