Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starcie dwóch beniaminków może być ciekawe

(bart)
Czy Jewgen Radionow trafi do siatki?
Czy Jewgen Radionow trafi do siatki? łukasz kasprzak
Jutro (17) na stadionie przy al. Unii piłkarze ŁKS zmierzą się z Gwardią Koszalin. To spotkanie dwóch zespołów, które po minionym sezonie awansowały do II ligi.

Wcale nie jest więc wykluczone, że w Łodzi obejrzymy jutro naprawdę ciekawe widowisko.

Niemal wszyscy zawodnicy z Łodzi zgodnie deklarują, że w inauguracyjnym meczu z ROW-em Rybnik (zakończonym bezbramkowym remisem) był starciem, w których nie pokazali pełni swoich możliwości. Dlatego teraz pałają chęcia udowodnienia swoim kibicom, że z zespołem oficjalnie prowadzonym przez trenera Jacka Janowskiego trzeba się będzie poważnie liczyć.

Kto wie, czy to właśnie jutro po południu napastnik ŁKS Jewgen Radionow nie zdobędzie swojego pierwszego gola w rundzie jesiennej. On wcale nie musi rozgrywać wybitnego meczu, ale nadal potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu w polu karnym. Niektórzy fani już w to zwątpili, nadarza się więc wyjątkowa okazja, by znów ich do siebie przekonać. To, iż już za kilka miesięcy Radionowowi wygasa kontrakt z klubem, nie oznacza, że przestało mu się chcieć.

W czwartek ełkaesiacy mieli dzień wolny od zajęć (mogli poświęcić do regeneracji i odnowie biologicznej).
Natomiast na dzisiaj zaplanowano trening na hybrydowej murawie.

Sędzią jutrzejszego spotkania będzie Mateusz Bielawski z Katowic. Jak informuje oficjalny portal Gwardii, dla tego arbitra będzie to debiut w roli głównego rozjemcy w meczu na szczeblu centralnym. W minionym sezonie prowadził dwanaście meczów w trzeciej lidze, w których pokazał 47 żółtych oraz jedną czerwoną kartkę. Podyktował również sześć karnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany