Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Syguła: Widzew nie będzie miał problemów

Jan Hofman
O rundzie jesiennej piłkarskiej trzeciej ligi rozmawiamy ze Stanisławem Sygułą, byłym wiceprezesem i sponsorem Widzewa oraz Sokoła Aleksandrów Łódzki.

Spodziewał się pan, że Sokół wyprzedzi na półmetku rozgrywek Widzew?

Przyznam, że nie przewidywałem takiego obrotu sprawy. Nie ukrywam, że to dla mnie wielkie zaskoczenie. W Sokole muszą pękać z dumy, bowiem wyprzedzają klub, który ma kilka razy większy budżet, no i oczywiście znanego, cenionego i z ogromnym doświadczeniem szkoleniowca.

Czyli trzeba chwalić trenera Piotra Kupkę, czy ganić Franciszka Smudę?

Trzeba pamiętać, że to dopiero półmetek rozgrywek i jest zbyt wcześnie, by wystawiać już oceny. Obydwie drużyny są w połowie drogi. Kupka może być zadowolony z tego co osiągnął, ale jeszcze nie czas na stawianie go na piedestale. A Smuda? Wszyscy spodziewali się więcej po jego powrocie do Widzewa. Ma jednak ogromny kredyt zaufania u klubowych działaczy.

Jest szansa, że na koniec rozgrywek będziemy mieli niespodziankę?

Nie ma takiej możliwości. Widzew to już potężne przedsiębiorstwo i na pewno nikt nie pozwoli sobie na wizerunkową wpadkę, czy mówiąc dosadniej kompromitację. Na pewno łódzki klub awansuje do II ligi. Nie widzę innego rozwiązania. Wkrótce przeprowadzi solidne wzmocnienia i wiosną już nikt mu nie dorówna.

Jak pan ocenia Widzew?

Pewnie podobnie jak większość kibiców. Drużyna z tak ogromnym potencjałem zbyt często zawodziła. To irytowało wszystkich, bo spodziewano się spokojnego i co najważniejsze bezproblemowego marszu przez trzecioligowe boiska.

Ogląda pan mecze Widzewa i Sokoła?

Owszem, czasami kupuję sobie bilet i siadam na trybunach.

Przecież był pan wśród członków założycieli Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew...
Widać nikt nie chce tego pamiętać. W równym stopniu dotyczy to łódzkiego klubu, jak i Sokoła, któremu również wydatnie pomagałem. Smutne, ale widać takie teraz panują obyczaje...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany