Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Głowno-Widzew. Rozpędzony lider nie zamierza zwalniać tempa

(bart)
Fragment poprzedniego meczu Widzewa ze Stalą. W akcji Kamil Bartos
Fragment poprzedniego meczu Widzewa ze Stalą. W akcji Kamil Bartos łukasz kasprzak
W pewnym sensie mecz ze Stalą jest szczególny dla trenera Widzewa Marcina Płuski. To właśnie w spotkaniu ze Stalą na stadionie SMS (5:1) zadebiutował w roli opiekuna łodzian.

Płuska wybrał już osiemnastoosobową kadrę na starcie w Głownie. W porównaniu z poprzednim meczem doszło w niej do dwóch zmian. Brakuje Kamila Bartosiewicza (kontuzja mieśnia, która prawdopodobnie wyklucza go już do końca sezonu) oraz Damiana Kozieła. Zastąpią ich Konrad Puchalski oraz Krzysztof Możdżonek. Z kolei Damian Dudała został ponownie oddelegowany do zespołu juniorów starszych, którzy dziś zagrają z UKS SMS Łódź.

Stal (dziś zabraknie w niej pauzującego za kartki Michała Lecha) jest ostatnia w tabeli z dorobkiem 23 punktów. Pewnym ostrzeżeniem dla łodzian są wyniki podopiecznych trenera Tomasza Szcześniaka w meczach w Głownie ze Zjednoczonymi Bełchatów (2:1) i GKS II Bełchatów (3:3), nie oznacza to jednak, iż jej stadion jest twierdzą nie do zdobycia. Wręcz przeciwnie, doznała tam aż sześciu porażek.

Trzech widzewiaków musi uważać na zbyt ostrą grę. Ewentualna żółta kartka eliminuje ich bowiem z kolejnego spotkania (w środę, godz. 17, z LKS Rosanów w Łodzi). Mowa o Michale Czaplarskim (siedem kartek) oraz Patryku Strusie i Bartłomieju Gromku (po trzy).

Ciekawe, że przy okazji rozbiórki starego stadionu przy al. Piłsudskiego częśc jego wyposażenia trafiła właśnie do Głowna, gdzie jest wielu kibiców Widzewa. Mowa o szafkach z szatni (w klubowych barwach) i słynnym tunelu, przez który zawodnicy wychodzą na boisko. Atutem Stali (jak na realia panujące w tej klasie rozgrywkowej) jest też bardzo dobrej jakości murawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany