Stal Głowno sprawdzi, na co stać Widzew

Ciekawe, że będzie to już drugie spotkanie kontrolne obu zespołów. 18 lipca w Głownie padł remis 1:1 (0:0).

Zresztą kto wie, czy w rundzie jesiennej podopieczni trenera Witolda Obarka nie rozegrają kilku spotkań właśnie w Głownie. Wszystko zależy od tego, w jakim tempie będzie przebiegać modernizacja Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi przy ul. Milionowej, gdzie w sezonie 2015/2016 widzewiacy chcieliby walczyć jako gospodarze (stadion przy al. Piłsudskiego jest w budowie).

Przypomnijmy, że z racji faktu, że Widzew nie mógł zmierzyć się ze Stalą w Głownie, ustalono, że do sparingu dojdzie w Brzezinach. Niestety, w czwartek po południu okazało się, że nie uda się zarezerwować tamtejszego boiska, ostatecznie stanęło więc na Zgierzu.
Tak wczesna, rzeczywiście nietypowa, pora tego meczu nie powinna nikogo dziwić. Przecież o 9 temperatura powietrza być może nie przekroczy jeszcze 30 stopni Celsjusza. Co będzie w kolejnych godzinach strach nawet pomyśleć.

Już 15 sierpnia (godz. 17) Widzew zmierzy się w Pajęcznie z Zawiszą w starciu o punkty. Drużyna Obarka przechodzi przez okres przygotowawczy w dosyć ekspresowym tempie. Wiadomo, że do inauguracji większych zmian kadrowych nie należy się już spodziewać. No, może poza przyjazdem wartościowego napastnika, bo na to szkoleniowiec cały czas liczy.

Tak naprawdę, nie wolno zapominać, że na Widzewie dopiero zacznie ciążyć ogromna presja. Cel zespołu jest jeden: awans do trzeciej ligi. Po ostatnich nieudanych sparingach warto więc, by piłkarze ucieszyli kibiców już dziś.

Wracając do Stali, to team prowadzony przez dobrze znango w Łodzi Marka Pawlaka zapewnił sobie grę w IV lidze dopiero po barażowym trójmeczu (w klasie okręgowej był wicemistrzem).