Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Widzewa zamknięty ! Kibice nie zobaczą meczu z Zagłębiem! (aktual.)

(pas)
Pusty stadion Widzewa
Pusty stadion Widzewa Paweł Łacheta
Wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska zdecydowała, że niedzielny mecz piłkarzy Widzewa z Zagłębiem Lubin odbędzie się bez udziału publiczności.

Piłkarze Widzewa w niedzielę nie będą mogli liczyć na doping swoich kibiców...
Na konferencji prasowej wojewoda poinformowała, że decyzję podjęła na wniosek komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Zdaniem policji, kibice Widzewa nagannie zachowywali się podczas środowego meczu z GKS Bełchatów (1:1).
- Niewiele mieliśmy czasu na przeanalizowanie argumentów, które przedstawił komendant. Jednak ocena stanu bezpieczeństwa na stadionie Widzewa była negatywna i w związku z tym podjęliśmy taką decyzję - wyjaśniła Jolanta Chełmińska.
Zdaniem klubu to irracjonalna decyzja.

***

Cóż złego zrobili kibice? Wznosili niecenzuralne okrzyki oraz wywiesili transparenty o niewłaściwej, czytaj politycznej, antyrządowej treści. Wojewoda twierdzi jednak, że decyzja o zamknięciu obiektu nie była polityczna.
Łódź nie jest wyjątkiem. Wojewoda dolnośląski zamknął dla widzów obiekty Śląska Wrocław i Zagłębia Lubin. Przed tygodniem po decyzji wojewodów mazowieckiego i wielkopolskiego przy pustych trybunach spotkania ligowe rozegrali piłkarze Legii Warszawa oraz Lecha Poznań.
Stadion Widzewa został zamknięty na jeden mecz. Co będzie dalej? Pewne jest tylko, że wszczęte przez wojewodę postępowanie w sprawie obiektu będzie kontynuowane.
Na znak protestu wobec tej irracjonalnej, zdaniem władz klubu, decyzji, Widzew rozważy... zamknięcie stadionu także na kolejne spotkania.
"Zarząd klubu wystąpi do rady nadzorczej z wnioskiem o rozważenie, czy zasadne jest organizowanie meczów z udziałem publiczności powyżej 1000 osób, co może narażać klub na straty finansowe. Wydaje się, że podejmowanie takiego ryzyka nie ma sensu do czasu wybudowania przez miasto nowego obiektu bądź dopóki nie zostanie przywrócona przewidywalność w zakresie decyzji dotyczących organizacji imprez masowych. Zresztą angażowanie się przez nas we wspólną budowę stadionu z władzami miasta, który potem, jak się okazuje, może stać pusty, też nie ma sensu. Absolutnie nie poczuwamy się do winy i nie zamierzamy ponosić tego konsekwencji finansowych" - stwierdza w oficjalnym piśmie Marcin Animucki, prezes zarządu Widzewa.
Ekstraklasa S.A., prowadząca rozgrywki, wyraziła swoją stanowczą dezaprobatę dla działań administracji państwowej: "... za chuligańskie wybryki niewielkiej grupy osób karze się tysiące prawdziwych kibiców. Działania te (...) nie stanowią skutecznego oręża w walce z chuliganami (...). Puste stadiony to wypaczenie jakiegokolwiek sensu sportowej rywalizacji. Takie decyzje budują w oczach opinii publicznej przekłamany obraz całej dyscypliny".

***

Przy pustym stadionie piłkarze będą dzisiaj jednak grać. Zwycięstwo w meczu z Zagłębiem pozwoli Widzewowi zrealizować podstawowy cel - utrzymać się w ekstraklasie. Stawka jest zatem wysoka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany