Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Miejski nie przy al. Unii, a przy al. Włókniarzy!

Jan Hofman
ei24
Jak się dowiedzieliśmy prezydent Łodzi Hanna Zdanowska podjęła decyzję, że nowy stadion miejski będzie budowany na terenach miasta użytkowanych przez klub sportowy Orzeł (mieszących się przy al. Włókniarzy, a między ulicami 6 Sierpnia i 1 Maja). Z nazwy klubu korzystają żużlowcy (o ligowe punkty walczą na obiekcie wybudowanym przez II wojną światową) i młodzi piłkarze, ale to dwa odrębne podmioty. Powierzchnia, na której powstanie nowy obiekt wraz z niezbędną infrastrukturą - to 11 hektarów.

Oficjalna decyzja zostanie ogłoszona po długim weekendzie, bo prezydent chce jeszcze przedstawić sprawę Radzie Miejskiej.

To spora zmiana w stosunku do pierwotnych planów magistratu, bowiem inwestycja (za 218 mln złotych, stadion z miejscami dla 16,5 tysięcy widzów i hali na 3 tysiące miejsc) miała być prowadzona przy al. Unii. Obiektem o podobnej pojemności może się pochwalić Korona Kielce. Stadion został oddany do użytku w kwietniu 2006 roku, jego budowa kosztowała tylko 48 mln zł.

Przypomnijmy, że w Łodzi powstanie nowego stadionu skomplikowały finansowe problemy głównego wykonawcy, a także wycofanie piłkarskiej drużyny ŁKS z rozgrywek pierwszej ligi.
Taka sytuacja sprawiła, że do gry o miejski obiekt włączyły się władze i kibice Widzewa. Od niedawna oprotestowują oni plany budowy stadionu przy al. Unii, uważając, że najlepszą lokalizacją dla tego typu przedsięwzięcia będzie obiekt przy al. Piłsudskiego. Widać władze Łodzi uznały, że nie ma co zaogniać sytuacji i wycofały się z pomysłu, wskazując bardziej neutralną lokalizację, taką, która nie będzie już tak polaryzować sportowych środowisk związanych z Widzewem i ŁKS.

Budowa miejskiego obiektu przy al. Unii (tylko z trzeba trybunami) rozpoczęła się we wrześniu ubiegłego roku, ale skończyło się jednak na postawieniu ogrodzenia wycięciu kilku drzew. Szybko okazało się, że inwestorzy - Mostostal Zabrze i Budus Katowice - mają poważne problemy finansowe i nie zdołają wykonać zadania. Z tego powodu firmy złożyły w sądzie wniosek o zmianę warunków umowy. Konsorcjum chciało, by miasto Łódź płaciło mu w comiesięcznych transzach, a nie - jak zapisano w kontrakcie - wypłaciło 97 proc. pieniędzy po zakończeniu inwestycji. Nic jednak nie wskórały.W lutym sąd podjął decyzję o umorzeniu postępowania w tej sprawie.
Magistrat i firmy budowlane zawarły ugodę i na jej mocy umowa została rozwiązana, a Mostostal zapłaci miastu ponad 10 mln zł kary. W połowie maja ogłoszony zostanie nowy przetarg na budowę stadionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany